Leno cieszę się że spodobało Ci się moje kantowanie - to naprawdę sporo roboty ale choćby rosły chwasty to inaczej wygląda - to fakt.

A w kwestii chwastów mój M wykombinował - jak jest pielęgnowany to nie jest już chwast - no i mam sporo pielęgnowanych ")

pozdrawiam

mira napisał(a)

byłam na zakupach w OBI bo miałam w planie zakup wózka by ograniczyc dźwiganie,
sprzętu wszelakiego dużo ale rośliny w bardzo kiepskim stanie

wózek kupiłam i klęcznik - wózek ekstra, można poczuć się jak na polu golfowym
wózek został zweryfikowany i otrzymał certyfikat jakości - znaczy jest OK

Niektórzy kupują kota w worku, a Ty w taczce

A jak ci się sprawuje klęcznik, bo ze względu na kolana, też już powinnam o czymś takim pomyśleć

Trawniczek masz super i kanciki jeszcze to podkreślają

Jolu siła przyzwyczajenia to wielka sprawa - ja do tej pory wszystko robię wyłącznie na kolanach na karimatce i wykręczam sie na boki jak żmija
ale trzeba mysleć o kręgosłupie .... i ten klęcznik ma pomóc - jak na razie to największą zaletą jest wstawanie- trzymasz się bocznych uchwytów i hop - to ekstra,
jeszcze mało trenowałam, ale będę sprawdzać to dam znać

a z wózka- taczki jestem bardzo zadowolona - pakuję wszystko i po ogrodzie krążę , taczki musisz dźwigac i pchać a to ciągniesz
pozdrawiam

mam masę strat po zimie - nigdy tak nie było
ale teraz wiem co to znaczy susza jesienią i nawilżanie roślin na zimę - hm

też to co cieszyło że jest - to jest ale nie w pełni
kalina nie zakwitła a liście rosną bardzo bujnie


i to co zostało mi z azalii też nie kwitnie a tak czekałam i wydawało się że pączki ok - ma nowe liście i zapomniała o kwitnieniu


w sobotę jadę do Pisarzowic do szkółki Pana Pudełka więc tam szykuję się na rekompensatę -

dla równowagi kwitnienia - coś mi jednak kwitnie
nowy nabytek
pierwiosnek japoński - długo go szukałam


hiacenciki jak mi się wydaje


tez długo poszukiwany ...no...
powojnik


czosnek karatawski - zmarniał jest mniejszy ale za to więcej - muszę wykopać to może się odnowi - lubię go, bo ma ładne też liście - nie wiem kiedy wykpoać - jak tulipany ?

Hej Miro ja też niedawno w Obi szukałam taczki i wybrałam zamiast niej taki sam wózek jak Twój. Nie wiedziałam czy się sprawdzi ten zakup, ale miałam na uwadze oszczędzanie mojego kręgosłupa. Już go przetestowałam to bardzo dobry, poręczny wynalazek. Przewoziłam bez trudu nawet taki 60 kilogramowy kamień.

hiacenciki jak mi się wydaje

Ja to kupiłam w zeszłym roku jako "Cebulica dzwonkowata różowa".

Kanciki (i trawnik!!) wyglądają bardzo porządnie! Akcenty rozświetlające - fajnie. Taczkowózek, hmm, też! Klęcznik też dobra rzecz, ale mi na przykład nie chce się go co chwila przesuwać. Wygodniejsze są nakolanniki (niestety bez podpórki do wstawania ;( ), ale też nie są idealne. Kupiłam takie zwykłe i po pół godziny wbijają się w skórę. Muszę zainwestować w takie profesjonalne, do jeżdżenia na rolkach

Zaglądam. Wiosna na całego. Mój kociak też musi wszędzie zglądnąć i wypróbować czy aby wygodne do poobiedniej drzemki.

Czosnki wykopuje się co 2-3 lata gdy zaschną liście i wsadza jesienią w nowe miejsce .
Wytworzone cebulki przybyszowe zakwitną po dwóch latach - tyle z doświadczenia