z tego co pamiętam w ub roku też po tyle byli i pamiętam gadkę jak producenci byli załamani długą zimą bo handel nie szedł teraz też narzekali tylko nie wiem na co bo musiałam szybko załatwić sprawę , mam nadzieję że będą ok, dziś rano było -3 i były sztywne zresztą ciemierniki całkiem się skłoniły
Dzisiaj ogród w porannym słońcu z ujemną temperaturą /która w ciągu kilku godzin zamieniła się na upał i 20 stopni/ wyglądał ślicznie zwłaszcza że muzyka z rana w ogrodzie jest głośna
przycięta kalina sztywnolistna bo mi nie pasowała wielkością do pozostałych a teraz mi całkiem już nie pasuje, poczekam aż się ta rabata zazieleni i zobaczę
firletka kokietuje mnie całą zimę zobaczymy jak będzie sie spisywać w lecie
jeszcze nigdy nie miałam tak wysokich pędów róż po zimie zwykle marzły i cięłam do ziemi, te są już po cięciu
ponoć najpiękniejsze są chwile oczekiwania .. hmm niech będzie i tak
krokusy dalej obseerwuję, z radością oglądam Wasz łączki, szukam nowych miejsc,ale decyzję podejmę w sprawie porzerzenia areału krokusowego jak przypatrzę moment kiedy ich trawki zasychają
Bogdzia to w zasadzie jest krzew chyba wiąz holenderski "Jacqueline Hillier" który mocno tnę albo się sam łamie bo jest kruchy , ładnie się w zimie prezentuje, na wiosnę też jak ma młode listki, potem jest trochę gorzej jak się starzeje samo zycie