kiedyś kupiłam jakąś bylinę i był tam ten wilczomlecz a po latach mi się rozpanoszył





czarna malwa wysiana z nasionek w ub roku - przed zimą powędrowałam do ziemi i jak widać ma się świetnie - ciekawe co wyrośnie



a to mój upragniony żeleźniak - huraaa rusza
i też wyprodukowany z nasionek w ub roku

a to zdjęcie to jest z cyklu przed będzie wkrótce po



serduszka - szalone zestawienie różowej z pięknymi żółtymi liścmi - na razie pięknie się wita


przywrotnik już cieszy listeczkami - no dopiero marzec kurcze


zawilce mi się rozrastają

też fiołki się rozłażą i to mi pasuje - bardzo stare z ogrodu mojej teściowej -pięknie pachną no i ocalone



mam ziemię taką skorupę po ostatnich deszczach - aż się prosi pogrzebać



agrest zawsze tak wariuje i jest pierwszy - też uratowany - w ub roku coś naknociłam z cięciem i nie owocował więc tera nie tnę i czekam na pyszne agresty



rajska jabłoń też mnie zaskoczyła

tu kolejna dziewanna taka dorodna chyba będzie tu fajnie - rosną gdzie chcą





nie wszyscy lubią chwasty ale ten sympatyczny


spaceruję o poranku i fotkuję dalej w lepszym świetle pniaczek

mira napisał(a)

kiedyś kupiłam jakąś bylinę i był tam ten wilczomlecz a po latach mi się rozpanoszył

tez go mam i wyłazi gdzie chce ... ale i tak mi sie podoba

resztę roślinek też widziałam

Miro, widzę, że mamy te same pachnące fiołki U mnie "rozlazły" się na kilkanaście metrów kwadratowych na dzikiej skarpie i też mi to "pasuje" Widać wiosnę u Ciebie (u mnie jest podobnie), oby już zima nie wróciła...

a te tulipany to moja zagadka czy będą te co chciałam - najpierw miały czerwone obrzeża a teraz się już to zmienia więc może będą moje Flamingi



na cięcie wrzosów najwyższy był czas


asystent zawsze na miejscu


najpierw przycinałam nożyczkami

potem przeszłam na automat i kształtowanie każdego z osobna


fajnie się siedzi ale trzeba posuwać się dalej

akcja wrzos zakończona


a tymczasem trawnik przechodzi tortury

pierwsze koszenie to jeszcze miło było


wertykulacja pierwsza też idzie wytrzymać ale dalej już nie robiłam mam piasek na trawniku i na rabatach trudno

mira napisał(a)

nie wszyscy lubią chwasty ale ten sympatyczny

Mira, z wielką radością patrzę na Twój ogródek Wiosna całą gębą.
Co do cytowanego chwasta, to mam do niego wielki sentyment, bo wraz z bluszczykiem kurdybankiem był - kwitnąc fioletowymi plackami wśród bordowawych liści- pierwszą rośliną ozdobną na moim zupełnie łysym klepisku I robił wrażenie w takich większych skupiskach