Mira, kosmosy wyrosły na kosmiczne drzewa! Chyba posiałam na zbyt żyznej ziemi, bo były gigantyczne, z trudem przecinałam sekatorem łodygę na dole. Była wielka kępa, z różowymi.
Ja też dziś zaczęłam cięcie, teraz sporo pracy przed nami, a kupowanie bratków to najmilsza czynność marcowa.
Cieszę się, że zaglądasz na mojego bloga.
Bratki ubiegłoroczne, w tym roku jeszcze nie kupiłam, a szykuję się na te małe.
Hortensje zaiste dorodne bo chyba przesadziłam z magiczną siłą, w tym roku się ograniczę bo nie zależy mi na takich wielkoludach. Ile mają lat - jak tylko odkryłam Ogrodowisko to zaraz w maju je zakupiłam - a było to w 2012 - jak to liczyć - będą u mnie teraz 4-ty rok i zastanawiam się na d cięciem bo można nisko albo wyżej
Iza kosmosy u mnie też na kompoście wielkie wyrosły, trzeba mocno z tyłu sadzić i nie dokarmiać, ja w tym roku kupiłam nową odmianę i ciekawa jestem takie fioletowe /zdjęcie takie /. Oprócz różowych białe tez były ?
Ja już trochę podziałałam ale to kropla, pogoda teraz u mnie fatalna ale jak tylko się lekko osuszy ubieram się i do roboty !
no fotka potrzebna trzeba kosmosy przywołać
ale się oszukałam w fotkach z 2014 i... zapomniałam, że ich nie wysiałam bo tak schowałam nasiona że dopiero jesienią znalazłam
zatem 2013
Mira melduję się. Zobaczyłem piękne hortensje, bratki i poczytałem o czym gadacie.
Nie wytrzymałem i dzisiaj upitoliłem hortensje Limelight. Bobo jeszcze zostawiłem na kilka dni. Kilka patyczków wsadzone prosto do ziemi tak jak piszesz. Może się uda?
A za wybranie Wysowej to należy Ci się nagana z wpisaniem do akt.
Pomarańczowych bratków masz dość,a ja kupiłam je pierwszy raz i jestem zachwycona tym energetycznym kolorem
W tamtym roku miałam też miniaturki białe, kilka mi się wysiało i już kwitną,ale maleńkie.
Śliczny ten bordowy
Mira gratuluję wyboru Wysowej Zdroju do odpoczynku. Te widoki i mikroklimat a takżę wody zródlane na pewno przypadną Ci do gustu i poprawią zdrowie. Pozdrawiam wiosennie
Zbyszku uda Ci się z hortensjami. Ja jeszcze nie cięłam ale też tak zrobię bo patyki dorodne.
A naganę przyjmuję spokojnie Iwonicz skojarzył mi się z Ibizą /to na I i to na I/ a ja potrzebuję trochę spokoju choć pewności nie mam że tak będzie. Aczkolwiek żałuję bo to byłaby okazja zobaczyć budzący się wiosną Twój piękny ogród.