Witam pytałaś u Mariusza czy jestem na Ogrodowisku oczywiście ze jestem i zapraszam do mnie, a ja lecę u cb pozwiedzać

Miro w sobotę sie część ogrodowiska spotyka w Pisarzowicach ...jest watek spotkaniowy ...moze bedziesz miała chęć (mnie akurat nie będzie)...mogłabyś wtedy poszalec i jakąś pachnaca azalke kupić

ale te azalie maja delikatny zapach ........nie to co bez czy wisteria nawet.... ale kupiłam sobie zobacze jak sie beda sprawdzać.

azalie sa roslinami dla mnie bezproblemowymi tylko trzeba prysnac w sierpniu na macznika i tyle zachodu

O, ale spotkanie i jeszcze na dodatek Kasi miejsce wynalzłaś
Warzywnik super
No i u mnie też żeleźnik ma pąki, na razie 2, ale jest

mira napisał(a)

Dzisiaj kiedy odwoziłam syna do szkoły,widziałam u kogoś w ogrodzie łan laków. Super to wyglądało,a zapach był chyba obłędny.
Ja wysiałam całe opakowanie,ale nic nie widać,żeby się pokazały

Dobrze,że wspomniałaś o sadzeniu pomidorów,ja bym nawet nie pomyślała,że trzeba głębiej Nabyłam sobie kilka koktajlowych do doniczek

piękna bylinówka nie znam żeleźniaka, muszę sobie sprawdzić co to jest ..a warzywnik super i wszystko takie duże

Miro , melduję sie u Ciebie,

Witajcie!
Upajam się majem, kolorami zieleni, zapachami, teraz ciepłem i zajadam się sałatami wszelkiego rodzaju z moich grządek.
Pracuję też ile się da w ogrodzie raczej głównie w jagodniku.
Sadzę moje wyprodukowane rozsady, dziś zrobiłam kancki na 3 moich rabatach dosadzałam co tam było, podlewałam, posadziłam część pomidorów no długo by tak...

Fotki czasem też robię więc ciut mojego maja

Piękny głóg ciekawe, czy by mi się udało go gdzieś wcisnąć...

mirkaka napisał(a)

Ależ piękne zdjęcie.
Fajnie w warzywniaku wszystko rośnie Ja pomidorki już mam posadzone do gruntu, liczę że zimnych ogrodników przetrwają

Ja pomidory polowę dziś wsadzałam czyli 10 dni po Tobie. Późno. Jutro sfocę bo liście jakieś z plamami i martwię się czy już po pomidorach nie jest.

Dosadziłam pomidorki do ogródka mojej małej ogrodniczki i mają już kwiatki

Agcia napisał(a)

Dziękuję, że napisałaś tak wyczerpująco. Kupiłam szczepioną na dość wysokim pniu i wygląda narazie jak miotła, a chciałabym, żeby się zagęściła. A czytałam, że nie można jej ciąć.
Na mszyce pryskam wodą z płynem do naczyń. U mnie działa. Na różach już siedzą.

Agacia ta kalina nie tyle że nie lubi cięcia co nie bardzo jest potrzeba - u mnie tworzy krzak w zasadzie foremny.
Rośliny na pniu to inna bajka tak sądzę.
U mnie już mszyce są na trzmielinie ale ne tak dużo i niech tak zostanie.

Rugosa pierwsza się zameldowała.