Napisz proszę swoje doświadczenia w uprawie i pielęgnacji kaliny angielskiej. Czy tniesz, nawozisz, jak ją zagęścić, czy w cieniu czy w słońcu. Wszelkie spostrzeżenia będą dla mnie cenne.
A my będziemy z Tobą, bo miałaś jechać.
Pomidory posadź głęboko, nawet za drugi liść. One wtedy świetnie się ukorzeniają, co stabilizuje roślinę i sprawie że lepiej rośnie.
Gratuluję kwiatka na żeleźniaku,nawet nie sprawdzałam czy u mnie jakieś są.
Czy to kupione pomarańczowe to nowe dalie?
Nie uwierzysz - nic jej nie robię.
Posadziłam zupełnie nieświadomie w miejscu osłoniętym pod murem domu od południa - ma sucho i ciepło i zacisznie. Chciałam żeby mi rynnę zasłoniła bo nie lubię widoku rynien
Na dodatek nie przewidziałam że może z dachu spadać śnieg - więc jak podrosła i miała już ładne gałoązki większe - to śnieg je połamał - ale mój M jakimś lepcem posklejał troskliwie i się zrosły - w szoku byłam - po roku plastry ściągnięte.
Ja ją troszkę tnę - w zasadzie ciąć się nie powinno - trochę od góry i kształtuję dołem - wycinam tez przy konarach odrosty i dolne gałęzie - bardziej tnę dla kształtu - trochę też w środku.
Wydaje się bezproblemowa - jedynym mankamentem jest to że lubią ją mszyce - i pewnie już tam są -
nie wiem na ile jest skuteczna bylica piołun - ponoć tego zapachu mszyce nie znoszą - na razie testuję
po stawiłam doniczkę pod trzmieliną -powinno się z bylicy zrobić oprysk.