Nie wyprzedziłaś, już leci świąteczna reklama T-Mobile . Ale misie słodkie . Pamiętam, że kolekcjonujesz ciekawe bombki . Miruś ja też po raz pierwszy raz robię sadzonki z pelasiek. Wczoraj poucinałam i wsadziłam do słoika z wodą. Podobno łatwo się ukorzeniają.
Kasia wyprzedziłam, bo w Nowej Dębie byłam w czerwcu więc misiowate czerwcowe
to relacja z drogi do Vivy
Kasia ja sadzonki udane zrobiłam pierwszy raz w tym roku - chyba dość późno bo w marcu pobierałam z matki sadzonki z piętką. Teraz będę lepiej dbać o mateczne rośliny i pod koniec lutego zacznę tą robotę.
Gdzieś czytałam że ktoś teraz pobiera sadzonki zawija w papier gazetowy i do marca sobie tak zimują - ja nie próbowałam choć kuszące zamiast doniczek z krzakami.
Irenko nie wiem które info bo raz pisałam że jest be a raz że super - więc jest super tylko trzeba wbijać w ziemię i nic tam nie grzabać bo kolejne wbicie powoduje wybicie ziemi i tak raz po raz.
Nie zmienia to faktu że ja jeszcze starych cebul nie posadziłam ale to już na dniach i finito z cebulami.
I zacznie się domowa robótka a w zasadzie już trwa
Misiaki słodkie Co to będzie jak markety wywęszą kiedy rozpoczęłaś sezon choinkowy
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)