Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy spektakl trwa ...

Ogrodowy spektakl trwa ...

Jana 11:01, 05 lis 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Piękna jest jesień u ciebie te kolory ach..powiedz mi proszę jak robisz kompost z liści
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
Filomena 11:52, 05 lis 2016


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374
Hej Mireczko
obudziłaś mnie swoim jesiennym wątkiem.
U mnie posucha, wiosną padł mi komputer, nie mam zapału by korzystać z nie swojego...a tu już jesień kolorami maluje.
Czytam o Twoich zmianach i złapałam się też na chęciach drobnych zmian u siebie. Mam nadzieję, że ta ciągła energia do tworzenia i ulepszania, podążania za swoimi zmiennymi ogrodowymi nastrojami nigdy nas nie opuści.

No i wspomnę tylko, że tęsknię za twoimi lipcowymi bylinowymi rabatami, znów dojrzałam ciekawe drobiazgi, cieszę się z Twoich możliwości zwiedzania i czekam na odsłonę ogrodu po liftingu

pozdrawiam serdecznie
____________________
Filomena-w zielonej aptece
Gruszka_na_w... 16:38, 05 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Zastanawiałam się właśnie, czy kalina angielska się przebarwia. U mnie jeszcze jest zielona.
Uwielbiam ten moment, kiedy ogrodnik stwierdza, że ma za dużo trawnika. To zapowiedź ciekawych działań.
Piękne zdjęcia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mira 19:38, 07 lis 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Jana napisał(a)
Piękna jest jesień u ciebie te kolory ach..powiedz mi proszę jak robisz kompost z liści


Kompost z samych liści jeszcze nie udało mi się zrobić. Jak dawałam do worków, zalewałam wodą /worki dziurkowałam żeby woda odpłyneła i bylo powietrze/ to i tak liście się sklejały i była mazia liściowa.

Teraz mam dużą skrzynię kompostową a w zasadzie 3, do jednej daję skwapliwie liście które uzbieram, albo kosiarka /w sobotę było ostatnie koszenie/ , mam tam trochę takiego kompostu już z lata, pomieszam to później wszystko i będę czekać na lekką ziemię kompostową która będzie mi potrzebna do doniczek - mam zamiar mieć masę pelargonii które sobie ze swoich mateczek wyprodukuję .



Nie wiem czy te pelargonie bluszczolistne warto przechowywać.



ozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 19:55, 07 lis 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Filomena napisał(a)
Hej Mireczko
obudziłaś mnie swoim jesiennym wątkiem.
U mnie posucha, wiosną padł mi komputer, nie mam zapału by korzystać z nie swojego...a tu już jesień kolorami maluje.
Czytam o Twoich zmianach i złapałam się też na chęciach drobnych zmian u siebie. Mam nadzieję, że ta ciągła energia do tworzenia i ulepszania, podążania za swoimi zmiennymi ogrodowymi nastrojami nigdy nas nie opuści.

No i wspomnę tylko, że tęsknię za twoimi lipcowymi bylinowymi rabatami, znów dojrzałam ciekawe drobiazgi, cieszę się z Twoich możliwości zwiedzania i czekam na odsłonę ogrodu po liftingu

pozdrawiam serdecznie


Filomeno bardzo się cieszę z Twojej obecności.
Bardzo lubię jak się ktoś odnajdzie i daje znak. Oby Ci się nowy komp trafił życzę.

Kiedyś uważałam że najładniejszy jest u mnie czerwiec no bo róże i kolor zieleni ale od niedawna chyba za sprawą floksów i innych uwielbiam lipiec.
Dla Ciebie i ja powspominam lipcowe koloey









pozdrawiam



____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Gabriela 19:59, 07 lis 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Obejrzałam właśnie Twoimi oczami Humello, że też nie wiedziałam wcześniej, to są wady niemania czasu na O. Pomknę zaraz do Kolbuszowej.

Próbowałam ukorzenić różę, tę co wiesz, piękną, z donicy. Wyjechałam na kilka dni i wyobraź sobie że w ziemi pod słoikiem była mała, biała gąsieniczka i zeżarła wszystkie liście. Więc nic z tego wyjść nie mogło. No nic, spróbujemy w czerwcu, czyli o właściwej porze. Jak się ta piękność nazywa, przypomnij proszę bo mi uciekło.

Co do kompostu - Mira ma bardzo profesjonalny kompostownik i duże pole do popisu - dosłownie i w przenośni.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 20:00, 07 lis 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
mira napisał(a)




Nie wiem czy te pelargonie bluszczolistne warto przechowywać.



m


Warto, nie wyrzucaj.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
mira 20:00, 07 lis 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Zastanawiałam się właśnie, czy kalina angielska się przebarwia. U mnie jeszcze jest zielona.
Uwielbiam ten moment, kiedy ogrodnik stwierdza, że ma za dużo trawnika. To zapowiedź ciekawych działań.
Piękne zdjęcia.



Moja kalina jest w bardzo zacisznym miejscu w słoneczku /jak świeci/ więc pewnie dlatego już się rumieni kolorem i gubi też liście. Na wiosnę znów bardzo wcześnie zakwita zwłaszcza te gałązki blisko ściany domu.

Działań wielkich nie będzie typu założenie nowej rabaty na trawniku. Musi być miejsce na wszelkie rodzinne potrzeby.
No ale kanciki....to jest moja metoda! za każdym razem idziemy do przodu
i rabata się powiększa.

pozdrawiam

a widziałam dziś kalinę wonną w ogrodzie gdzieś - już rozpoczynała kwitnienie, kusi mnie

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 20:09, 07 lis 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gabriela napisał(a)
Obejrzałam właśnie Twoimi oczami Humello, że też nie wiedziałam wcześniej, to są wady niemania czasu na O. Pomknę zaraz do Kolbuszowej.

Próbowałam ukorzenić różę, tę co wiesz, piękną, z donicy. Wyjechałam na kilka dni i wyobraź sobie że w ziemi pod słoikiem była mała, biała gąsieniczka i zeżarła wszystkie liście. Więc nic z tego wyjść nie mogło. No nic, spróbujemy w czerwcu, czyli o właściwej porze. Jak się ta piękność nazywa, przypomnij proszę bo mi uciekło.

Co do kompostu - Mira ma bardzo profesjonalny kompostownik i duże pole do popisu - dosłownie i w przenośni.



No to się będę popisywać

Zapomniałam o róży - to chyba była ta z przodu z donicy Cinco de Mayo. Z tą gąsienicą to fakt, bo coś mi w tej róży wyjada właśnie liście i pewnie też pojechała do Ciebie niestety. Wiosną prysę bo chyba zostawię różę w tej donicy.

Jutro zabieram w takim razie pelargonie do domu.

kwitnie nadal




pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 20:31, 07 lis 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Ogrodowe prace jak widzę są w różnym stanie u Was.

Niektórzy zakończyli prace i zakończyli sezon, inni zmagają się jak mogą z mokrą ziemią, ostatnimi nasadzeniami, a jeszcze inni babrają się w złocie.

U mnie w sobotę było troszkę pracy w ogrodzie, ostatnie koszenie, wsadzona wreszcie róża Ritausma ale wcześniej inna rugosa wykopana i wsadzona, wsadzony wreszcie piękny jaśminowiec który długo siedział w donicy - ale przecież w szkółkach też tak siedzą długo rośliny.

Przeniesiony kompostownik plastikowy na inne miejsce a w to miejsce wsadzony klon pozyskany jako siewka z pobocza.
Nie wspomnę że jak przyszłam coś mnie tknęło sprawdzić co się przesadza ..... już był wykopany inny duży klon zamiast ten patyczek kon / to mój M działał/.
Piszę to ku przestrodze - nadzór, nadzór , nadzór !!!!

Za to zawartość kompostownika z radością przewoziłam, część już poszła do skrzyni warzywnych.

W ogrodzie jest teraz zimno i morko brrrrrr
a ja jeszcze mam trochę do wkopania no i cebule.
Najważniejsza jeszcze róża z doniczki - może week będzie łaskawy w pogodzie.


A teraz kontynuując moją drogę do Vivy żeby zakończyć temat pokażę co nabyła w Nowej Dębie w muzeum bombki -
tam były emocje







i tym sposobem wyprzedziłam wszelkie markety i reklamy
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies