mira
23:28, 02 lis 2016
Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Kontynuując moje wspomnienie z różanych dni z Dorotą powoli zbliżamy się do różanego raju Vivy.
Viva radośnie zaprosiła nas i wskazała drogę przez Kolbuszową i Nową Dębę.
I tym samym trochę się przyczyniła do długiej naszej drogi i w efekcie spóźnienia.
Po drodze okazje trzeba łapać.
W Kolbuszowej chciałam zobaczyć ogród który był w Mai, ale pomyliłam ze skansenem i jak przejeżdżałyśmy obok skansenu przystanek był oczywisty.
Będzie to więc klasyczny support przed Vivą.
Muszę chyba założyć wątek dla Kolbuszowje bo nie ma a myślę że warto.
Jutro skończę, znaczy support
Będą kwiatki też.
i płotki
i sielsko
Viva radośnie zaprosiła nas i wskazała drogę przez Kolbuszową i Nową Dębę.
I tym samym trochę się przyczyniła do długiej naszej drogi i w efekcie spóźnienia.
Po drodze okazje trzeba łapać.
W Kolbuszowej chciałam zobaczyć ogród który był w Mai, ale pomyliłam ze skansenem i jak przejeżdżałyśmy obok skansenu przystanek był oczywisty.
Będzie to więc klasyczny support przed Vivą.
Muszę chyba założyć wątek dla Kolbuszowje bo nie ma a myślę że warto.
Jutro skończę, znaczy support

Będą kwiatki też.
i płotki
i sielsko