Plany są, może jeszcze jakies niespodzianki wynikną, więc jest na co czekać, na razie czekam na lepszą pogodę, jak i Ty i pewnie więcej nas oczekuje.
Rabatkę na czosnki dopiero zrobię, tulipany w donicach, chcę je podziwiać wiosną zamiast wściekać się na norniki.
Gdzie takie lasy daliowe wynalazłaś, pięknie wygladają, w takim gąszczu przyjemnie się zagubić.

mira napisał(a)

nooo wybije - ech - tam jest mało miejsca tak po prostu , dumałam też nad krzakiem

mam hehe albo hihi

A co to takiego?

mira napisał(a)

ja to bym chciała taaaaakie wielkie w sensie że wysokie

Za drugim razem dopiero cię zobaczyłem na zdjęciu...Dalie potęzne

Mirciu jesteś jak Tomciu Paluch przy tych daliach

Ale się u Ciebie dzieje! Podziwiam
Dalie piękne, ale dla mnie za dużo z nimi roboty.
Dziękuję za relacje z wycieczek!!! Zaraz idę oglądać

Dzień dobry pani Miro!
Pozwolę sobie zauważyć, na podstawie własnych nasadzeń, że przez ostatnie cztery zupełnie różne zimy Graham Thomas ani razu u mnie na północy nie ucierpiał, mimo że przeciągów u nas nie brakuje. Natomiast jeśli chodzi o New Dawn to w porównaniu z Veilchenblau jest kruszynką. To chyba tu na forum przeczytałam, że Veilchenblau potrzebuje tyle samo miejsca na szerokość co na wysokość.
Agnieszka
P.S. Podziwiam ogród- już niejednokrotnie był dla mnie inspiracją.

Piekne dalie...uwielbiam

Wendy79 napisał(a)

Że żeleźniak taki fe niedobry, tzn nie brać, bo się własnie zastanawiam nad nim?... Miro, bardzo proszę wydłub mi kilka nasionek z tej dyni zielonej jak ropuszka

Żeleźniak jest dla ludzi o żelaznych nerwach no i dla wielbicieli takich lemonkowych piłeczek na patyczku - czekałam na kwitnienie 3 lata po wysiewie z nasion - zakwitł pięknie a w kolejnym roku już licho i w między czasie się zestarzał więc go wykopałam i odmłodziłam i posadziłam znów - tym razem na brzegu rabaty bo zauważyłam że tak jest sadzony.

Dla porównania
kwitnie w połowie czerwca przez ok. miesiąc potem cały czas piękne kwiatostany i ładne liście na dole

czerwiec 2016


czerwiec 2017


zakwitło kilka, uparta jestem co ? a ale pachnie wszystko liście też tak cytrynowo-werbenowo


a jeśli chodzi o dynie to pewnie to załatwione
ostrzegam znów - to inny smak dyni - ktoś powiedział jak ugotowałam zupę że jakby z groszku
chodziło o tą ?

Agcia napisał(a)

Faktycznie ładna ta ropuszkowa dynia, i jakie ożebrowanie ma fajne.. znasz odmianę?

A co do żeleźniaka to te z nasionek od Ciebie pewnie w przyszłym sezonie będą już mi kwitły, czy mam się bać?

Ps. to tymczasem ze szpadlem to co to za działania?

To dynia jakaś z prowansalskich, nawet nie wiem skąd, kupowałam dynie i wyłupywałam nasiona.

Hmm żeleźniak - post wyżej. Jak czytam u Ciebie jak przerabiasz rabaty to nie jestem pewna czy zechcesz tego drania .

Ze szpadlem?, odmładzałam żeleźniaka

pozdrawiam

abiko napisał(a)

Wierzę, że ładniej wygląda na żywo. Ale cudna jest.

Nie właśnie lepiej na zbliżeniu. Zauważyłaś jak dużo roślin wygląda super na fotkach a w realu nie to ? zauważyłaś ja też

astry to sprawa światła