Bajczary zacne . Imponujace te Twoje zbiory. To cudowne uczucie iść pobobiad do wlasnego warzywnika . Ja mam jeszcze tylko szpinak, ale i tak cieszy .

Miro, potrzebowałabym dla siostry takiej ławki jak masz (ta z dyniami). Gdzie ją spotkać?

Pewnie Cię zmartwie ale z tym słoneczkiem i wyższa temperaturą ma przyjsc nastepny orkan z mocnym wiatrem, tak dzis piszą. Śliczne masz dalie .

Pierwszy raz widzę takie niezwykłe dynie, gdzie je upolowałaś? Proszę, zachowaj kilka pestek dla mnie. Uwielbiam takie jesienne kolory. Oby ten sezon trwał jak najdłużej, bo nie mam nic zrobione w ogrodzie.
Dziękuję za odwiedziny i prezenty. Nie wzięłaś ode mnie czerwonego liliowca ani żadnych innych roślin. Widać musisz tu wrócić

Bardzo miłe spotkanie u Aldony, szkoda, że dzień krótki i nie mogłyście choc na chwilę wdepnąć do mnie, no ale liczę na spotkanie.
Koniecznie musi wrócić, dynie świetne, moje tylko połowicznie w tym sezonie dały plon, bywało lepiej.

Ale dynie dorodne! Ja w przyszłym roku będę zaczynać przygodę z warzywnikiem Liczę na wsparcie i rady doświadczonych ogrodników