Miro, a czy długo od posadzenia trzeba czekać na kwitnienie kaliny angielskiej?
Kupiłam jesienią 2016 roku i jeszcze nie kwitła. Prawdę mówiąc, to skusiły mnie jej bordowe listeczki.
Poszukuję liliowców o tym kolorze. Ciekawe czy mam takiego samego czy innego u mnie na str 935 z zeszłego roku.
A na nasionka białego łubinu chętnie pisałabym się Za rok.
Jeśli białe przywołujesz to chyba nie jest tak źle z Twoim stanem ducha.
Mnie się podoba, śniegu za dużo nie było, teraz u mnie też ziemię widać ale na te temperatury nerwa mam, a jestem w miarę spokojną osobą.
Dobrze, że wysiewy są i dalie sobie do doniczek choć niektóre powsadzałam.
A to zobacz do sadzawki tam kupowałam i wydaje mi się że to "Artic Snow" on jest w kolorze lekko kremowym , ma duże kwiaty i takie twarde - teraz będzie deugi sezon i zobaczę czy zrobiłam dobry zakup oczywiście dla mojego ogrodu - bo liliowiec piękny jak większość.
A z tym łubinem jest dziwnie - juz mam go kilka lat i rośnie fatalnie chyba w złym mi3jscu, ten sezon pokaże czy da radę dalej, wielka piwonia da mu więcej światła może mu o to chodziło - w każdym razie nasiona zbiorę.
Szukam ratunku żeby ducha uspokoić - nie dość że święta zaraz to ogród stoi a inne sprawy się piętrzą.
U mnie śniegu tyleeeeeee - dziś dopadało - krokusy pewnie się uduszą pod taką kołderką - tak było w 2013 marzec był ze śniegiem pamiętam i mam fotki.
Wczoraj siałam sporo i pikowałam - pikowałam stipę i perłówkę - trochę mi zeszło / nie pikowałam po jednym ździebiełku /.
Chyba w sobotę zrobię porządny przegląd dalii i te podejrzane o wyschnięcie wysadzę do donic.
Martwię się o moje bratki w garażu bo nie ma jak wietrzyć.
Mirko, przerażona jestem tą zimą u Ciebie...
Oby jak najszybciej sobie poszła i zawitała piękna, słoneczna, ciepła wiosna
U mnie ani grama śniegu nie spadło.