w sadzie mniej śniegu, za to kret narobił bałaganu

trawy wymęczone strasznie na razie nie ma opcji by je wyciąć ...

U mnie podobne widoki ale jeżówki już pościnałam

O kurcze.. ale masz jeszcze śniegu, u mnie tylko na północnych rabatach leży.

Spotkanie na rozpoczęcie sezonu dobra myśl.. nic nie potrzebuję, ale spotkanko można zrobić. Może by zmotał ekipę na drugie auto do Wojsławic?

olaw napisał(a)

U mnie podobne widoki ale jeżówki już pościnałam

Ola u mnie strasznie mokro a jak nie to śnieg,
więc prace ogrodowe jeszcze odłożone na kolejny tydzień może ...
jak wkroczę na rabatki to już będzie porządek na całego wychodzą cebulowe jak szalone, mogłabym je zdeptać...jedynie powyrywałam chwasty tam gdzie mogłam, bo mnie strasznie drażniły, ciepło było to rosły

Mala_Mi napisał(a)

O kurcze.. ale masz jeszcze śniegu, u mnie tylko na północnych rabatach leży.

Spotkanie na rozpoczęcie sezonu dobra myśl.. nic nie potrzebuję, ale spotkanko można zrobić. Może by zmotał ekipę na drugie auto do Wojsławic?

Ania co do spotkania bardzo bym chciała ...w drugiej kwestii pogadamy przy najbliższej okazji

pelargonie też szczepiłam ...jedna partia 6 stycznia, druga dzisiaj

zrobiłam obchód po ogrodzie ...oj dzieje się dzieje

Kurcze gdzie nie zajrzę to jestem ze wszystkim do tyłu Pelargonie przeniosłam z gara do domu żeby się pobrały i było z czego zaszczepki zrobić mam nadzieję,ze zdążę na czas.

Śniegu masz jeszcze sporo,możesz spokojnie jeszcze odpoczywać przed startem

Wszystkie Pielaki mam od Ciebie.. zaszczepki trochę zwiędły, mam nadzieję, że sie podniosą. W zeszłym roku jakoś ładniej się pozbierały.
Czekamy na spotkanie.. daj znać kiedy Ci pasuje.. roztrąbimy naszym dziewczynkom