To od szczeniaka cwiczymy, wiec dla niego to pestka. Nie chcialam by nam cos kradl ze stolu czy bez pytania cos jadl, co spadnie w kuchni przez przypadek na ziemie. Jako szczeniak mial przechodzic obok wielkich kosci pelnych miesa

i ich nie ruszyc.

Obecnie musze czesto mu 3-4 razy powiedziec, ze naprawde moze zjesc