Dziekuje serdecznie za mile slowa!
Damian- czosnki stoja na bacznosc, tylko te na gorce tak malowniczo zwisaja. Pewnie sa zza plytko posadzone i tam jest tez bardzo wietrznie- na normalnych rabatach stoi prosto

Obok serduszki to nie pioroposznik- musze zajrzec na etykietke

ale tam jest duzo roznych innych paproci.Ale same nieekspansywne.
Szalwie mam w calym ogrodzie- rozne odmiany- ta pojedyncza to Mainacht, reszta to Ostfriesland, caradonna i Marcus. U rozowych musze zerknac na etykietki
Eddie nie kopie juz w ogrodku- skutecznie wybilam mu to z glowy
Anula- no milosc do malenstwa jest, choc pokazala sie u mnie pozniej niz u moich kotow, ktore wzielam zabiedzone i chore. Tu byl zdrowy szczeniak, gryzacy i niszczacy, wiec o milosc bylo trudniej
Bylismy z nim na urlopie- w hotelu- to pies nieszczekajacy, wiec super go mozna wszedzie wziac. W miescie tez super sie zachowuje. Pomoglo przyzwyczajanie go od szczeniaka do ruchomych schodow, wind, tlumow ludzi.W aucie czasem latwo zapomniec, ze psa na pokladzie mamy.Spi i udaje, ze go nie ma.