A na koniec małe porównanie 2011 - brrr, ostatnio znalazłem z starym wątku jak walczyłem o gazony na froncie... Ale byłem głupi.... Choć teraz nie wiem czy jestem o wiele mądrzejszy
Moje jakoś odwrotnie - mimo brzydkiego lata trzymają się dzielnie - o tej porze miałem już zawsze kompozycje jesienne, w tym roku chyba od razu przejdę do zimowych W listopadzie oczywiście
W pierwszej chwili pomyślałem, że surfinia się chyba nie wybarwiła, ale jednak nie Spróbuję te wilce przechować przez zimę, w końcu to ziemniaki Tylko trochę inne