Były limonkowe żurawki, został żwirek... W ziemi nadal siedzą opuchlaki i zjadają resztki korzeni... Czym te wredoty zatłuc - nie wiem... Może całkowite wybranie stąd ziemi pomoże? Potem podlanie tej co zostanie dursbanem i wsypanie nowej??? Muszę to przemyśleć
Pąki hiacyntów wyglądają obiecująco, jeśli nadal będzie tak ładnie za tydzień juz powinny cieszyć kwiatami
Krokusy w runiance pokazały się w większej ilości i od razu je widać
Z góry piszę, że rośliny są całe białe, bo dostały wczoraj miedzian - piszę to ostrzegawczo, by zdemonotwać jakiekolwiek plotki
Ostatnie spojrzenie na rabaty przed rewolucją - kwitły już tam krokusy i część zginęła śmiercią z buta lub łopaty. Tulipany i narcyzy również były dośc duże i spotkał je ten sam los... Część wykopałem i wsadziłem spowrotem po ciemku... Zobaczymy co z tego wyszło...
Hortki wycięte, jeszcze mocniej niż w zeszłym roku...