ja lubię jak w domu jest jasno, jasne kolory szrości, kolory ziemi, jasne płytki odbijające światło to są moje klimaty. Pomimo, że uwielbiam niebieski to jak dla mnie to nie kolor do wnętrz
Aniu - słynne już zarośnięte drzwi pozostaną w takim kolorze jakim są, nie bez powodu są stalowe Malować ich na pewno nie trzeba Drugie frontowe drzwi wymagają odświeżenia pewnie już w przyszłym roku, a ja zawsze idę pod górkę Problem w tym, że od nowości nie były w ogóle konserwowane i łuszczy się z nich farba. Pewnie będą wymagały zdarcia starej powłoki i nałożenia nowej I stąd mój pomysł, by zaszaleć i walnąć je na nietypowy kolor
Białą kuchnię mam i jest genialna W ogóle nie widać brudu, nie kurzy się i wygląda tak... sterylnie Jak wygram w Totka to sobie zmienię na taką ze szklanymi frontami - choć zwykłe z MDF-u też są całkiem w porządku Jednak nie ma tego efektu laboratium, który bym chciał