I obiecane pływające dalie Większej miski nie mam, bo bardziej uroczo wyglądałyby z kilkucentymetrowym odstępem Ciekawe jak długo wytrzymają? Zrobię też tak z czerwonymi, ale na razie mam tylko dwa kwiaty, a potrzebuję trzy

Elfik napisał(a)

Sebciu, to ja już puszczam jeden kciuk...

Pozwalam puścić dwa Ale proszę o trzymanie znów w czwartek o 14

Oki... Zapisałam w kalendarzu... ..

Sebek- żeby się tak nie trząść nad kierownicą pomyśl sobie że jak dostaniesz prawo jazdy to pojedziesz do Warszawy!!! Jakie miejsce wywoła jeszcze taką euforię? Myśl....grunt to pozytywne nastawienie.

A tak po cichu: ja też po zrobieniu prawa jazdy (20 lat temu) jeździłam tylko jedną trasą do pracy i spowrotem z sercem na plecach. I jeszcze po 3 m=cach miałam wypadek a auto do kasacji. Do dziś zimą nie jeżdżę. HA,ha.

bardzo ładnie odnowiłeś i podrasowałeś krzesło - widziałam u Any : )

Dziękuję

Sebek podlewamy jeszcze rośliny nawozem?
Dasz radę z tymi prawojazdami mówię ci

Sebku, zaitrygowały mnie pływające dalie, ślicznie wyglądają, uwielbiam te białe

Pomysł z daliami zgapiam, Ładnie wyglądają...

Sebek.. jaka profanacja kwiatów...... ja nie ścinam bo mi żal.......

Na pierwszej jeżdzie byłam z synusiem co akurat skończył 4 latka.... nie miałam z kim go zostawić... stres podwójny..... jeżdziliśmy razem....... młody na tylny fotel, a mama pierwsza jazda po mieście.... do tej pory ją pamiętam....