Polecam to drzewko z czystym sumieniem Moja fascynacja grujecznikiem rozpoczęła się oczywiście od lektury Ogrodowiska i trwa nadal. Piękne i zdrowe drzewo. Przynajmniej u mnie nic się go nie tyka
U mnie właśnie coś go zaatakowało, nie mam zdjecia ale są to jakieś pajączki, od spodniej strony liścia taka pajęczyna i liście zwijają sie po brzegach do dołu
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Oj, oj to koryguję bo chcę go formować na taki wyższy żywopłot.
W tym roku pryskałam go wiosną miedzianem i ma bardzo ładne liście, nie to co w ubiegłym roku.
Fotki z czerwca, rosną na róznych stanowiskach, drugi rząd zdjęć, fotki z lipca - miały za mokro, a ten zielony ostatni - na ulicy i miał w sam raz wody.