hanka_andrus napisał(a)

Nastrój jest już,a może lepszy będzie jak słoneczko zawita,co zapowiadają.
Chmury ciemne powoli odpływają ustępując miejsca błękitowi,Jest szansa na długi spacer.....
A póki co,krótki z psem,za koniecznością....
Bożenko ,Tobie dziękuję szczególnie za odwiedziny,za znalezienie chwili ,by do mnie kliknąć.
Kwiatek dla Ciebie.....


Oregano......może przyda się do obiadu?

Haniu dzięki za oregano. oczywiście potrzebne przy gotowaniu. U mnie dziś było niestety zimno nawet w mieszkaniu więc moim gościom musiałam napalic w kominku tym bardziej że z braku czasu zrobiłam sernik na zimno i w zimnym mieszkaniu nikt by nie chciał zimnego jedzenia jeśc a w ciepłym i owszem smakowało. Pozdrówka.

Śliczne oregano zazdraszczam Haniu, wiosną zakupię sobie doniczkęi już

U Hani w ogrodzie zawsze uczta dla oczu. Troszkę zaniedbałem wizyty tutaj, ale obiecuję poprawę.

Witaj Haniu,
I mnie nie było jakiś czas, przepraszam - trochę zdrowie szwankuje i mniej czasu dla forum
W Twoim ogródku cudnie. Mam nadzieję, że pogoda się poprawiła - dziś w centrum było 30st ale raczej tak ciepło już nie zostanie. Życzę mimo wszystko pogody - chociażby pogody ducha.

Oj spacery po lesie to jest to....jak obok siebie też mam las ale nie bardzo go lubię. Jednak lasy mieszane, nie wiem jak to nazwać "przymiejskie", nawet jeśli duże to jednak nie to samo co lasy "graniczne", choćby te w zamojskim (iem?). Tam i zieleń i kwiaty i owoce, piękne poziomki, maliny, jeżyny, grzyby...a koło nas bardziej błotniście, komarowo, liściaście....jakoś inaczej, choć lasem pięknie pachnie tak samo....

Hani nie ma już trzy dni, dlaczego?

No właśnie..... Haneczko???

A może Hania na grzyby poszła i zabłądziła w lesie.

coś tam było w planach, musimy poczekać! zostawiam pozdrowienia

a może Hania do Wilnii pojechała