a ja wnusię przegapiłam, gratuluję Haniu, z opóźnieniem ale szczerze

Hanuś... my się jakoś trzymamy... u nas jeszcze na plusie A tu inni śnieg pokazują.... ale zimno..... wpraszam się wiec na te babeczki i inne pyszności..... może coś się zostało...
Chyba pora na śniadanie..... narobiłaś mi tylko apetytu... a d opieczenia nawet się nie próbuję zabrać.... bo wiem jaki może być efekt........

Aniu,zapraszam jeszcze nie pożarłam wszystkiego, a z pieczeniem,to i ja na bakier jestem,ale jakieś 2-3 przepisy udaje mi się zrobić bez fuszerki.Ten z babeczkami....śmiało możesz spróbować,udaje się zawsze, tylko jak już wsadzisz do pieca,to pilnuj czasu,żeby nie spaliły się za mocno. 25 minut chyba wytrzymasz?

Irenko, dziękuję w imieniu własnym,wnusi i jej rodziców.Za rok ,już będzie tuptać,mam taką nadzieję.....

Miłego weekendu Haniu, aby wiatr ustał

Narobiłas mi ochoty na ciasto a jeszcze jutro dzien wnusioy. Zaraz te sie wezmę za pieczenie ale chyba jabłecznik zrobię.Miłego dnia Haniu.

Siódemki są magiczne
udanego dnia Haniu.

No właśnie!mam dla was niespodziankę las na mojej górze latem

hanka_andrus napisał(a)

No właśnie!mam dla Was zdjęcia moich dziewczynek w szpitalu.
http://www.flickr.com/photos/czapizzle/sets/72157631850688172/

synowa,wnusia i syn....

Haniu....przeogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dla Was wszystkich!
Przepiękna jest....

Hanusiu gratuluję trzech siódemek .O ile pamiętam to lubisz te cyfry.Niech zatem przyniosą ci szczęście Wnusia spokojna i śliczna jak każdy noworodek i tak słodko śpi .Synowa umęczona ,,pewnie nie było jej łatwo .Jeszcze troszkę i dojdzie do siebie .Synusia to byś się nie wyparła ,,cała mama no może do połowy hi.Te zalotne dołeczki są po mamie na pewno.Czy to ich pierwsze dziecko? Szczęścia raz jeszcze dla rodziców i zdrowia dla wszystkich.Rodzina to bezcenny skarb . A u mnie leje deszcz już drugą dobę ,,jedynie nocą sypał śnieg .Wygrzewaj się w domku bo na dworze okropnie mokro ,wietrznie i zimno .Miłego wieczoru Haniu