Przycinasz na rozgałęzieniu pędów, nie będzie widać cięcia, końcówki igieł nie zbrązowieją, bo ich nie dotkniesz wcale
Radzę równać wcześniej niż po osiągnięciu docelowej wysokości. Żywopłot będzie wyglądał porządnie i estetycznie, równo przede wszystkim
Górna linia raczej do wykorzystania, dolna zbyt skróci te najwyższe, a można jeszcze wyżej ciąć niż górna linia.
Stosuję zasadę, nie obcinam do najniższej, tylko do średniej. Niskie dorosną, wysokie się skrócą a średnie pozostaną na swojej wysokości.
Ot złoty środek wynikający z myślenia a nie naśladowania ogrodników co tną na ukos, ostatnio taki sposób nawet widziałam.

Zgroza. Podeschnięte końcówki i brzydko wyglądający wierzchołek.
Tuje najlepiej skracać na rozgałęzieniach pędów, wtedy nie widać że była cięta i wygląda naturalnie. Czerwona kreska oznacza miejsce cięcia.