Witaj Aniu, oglądałem Twoje pomidorki super, skąd bierzesz nasiona? Owocki smakowicie wyglądają i na pewno jeszcze lepiej smakują. Wiem coś o tym, nie ma jak to swój pomidorek lub ogórem palce lizać. Pomidorów sklepowych w ogóle nie kupuję, są nie zjadliwe. Napisz coś o szklarence (folii) chciałem sobie kupić taką 4x3 m ale zabrakło kaski. Spróbuje za rok. Czy na zimę zdejmujesz folię a potem łatwo się zakłada? Danusia się pytała ale się nie doczytałem. Mam spory warzywnik ale u mnie ziemia kiepska, że kiepska to pół biedy bo i tak wyciskam z niej niezłe plony








ale woda mi niszczy moje uprawy, przez ostatnie 2 lata prawie wszystko mi zgniło. Pokaże Ci trochę swojego ogródeczka.




Co roku daję obornik a w tym roku zastosowałem EMy, zobaczę czy będzie poprawa. Dzięki za adres, straszne puchy u niego nic nie ma co mi się podoba

.

Na razie wszystkie trawy mam zdobyczne (z wymian) Mam dużo roślin i założyłem szkółkę aby się mieć czym wymieniać. Jak na razie mi nie źle idzie, Przez 2 lata nie wydałem złotówki a przywiozłem już kilka samochodów roślin. Nawet takie rzadkości na które polowałem kilka lat, cypryśnik błotny ,różowiec, leszczynowiec, miłorząb, pigwa właściwa. Wszystko to przywiozłem z gruntu wsadziłem w wigilie i myślałem że padło ale wczoraj zobaczyłem że jedna pigwa żyje super i cypryśnik też, platan wygląda żywo ale nic nie puszcza reszta też. Czas pokaże, powinienem to powkładać do wiader i schować razem z doniczkami do budynku. Doniczki wszystkie mi ruszyły prócz 2 traw ale może i one się namyślą, jeszcze wcześnie jest. Ja też nie lubię tłoku jak Ty, w sezonie nigdzie nie jeżdżę a na pewno tam gdzie są ludzie. Od kilku lat jeżdżę nad Biebrzę tam mam ciszę i spokój tylko ja i przyroda to jest to co lubię. Grzybki uwielbiam zbierać.