Proszę o pomoc w sprawie cisów david - sadzone jesienią jako kopane, zdrowe okazy wysokości ok. 1,3m. Gleba rodzima (kiepskiej klasy) wymieszana z przekompostowaną. Regularnie podlewane nawet w zimie na plusie. Wiosną przegapiłam oprysk promanalem (za późno zdobyłam wiedzę na temat zapobiegania szkodnikom), ale regularnie sprawdzałam stan igieł i obecność tarczników. Niestety pojawiły się w tempie błyskawicznym - pryskałam tydzień temu mospilanem. Dodatkowo sypie igły głównie od środka, które regularnie oczyszczam. W niektórych miejscach igły są białe. Cisy żyją bo mają przyrosty, i one nie usychają. Proszę o plan ratunkowy, co zrobić po kolei aby im pomóc, mospilan czy kohinor - jak dawkować i jak często? Jak wzmocnić cisy, w tym roku nie nawoziłam niczym. Wiosną jedynie obsypałam dolomitem.
Ogólny aktualny wygląd najzdrowszego cisa
Bielejące igły
Atak tarczników/miseczników?
Czy jest szansa na zabudowanie tej gałęzi?