Kurcze! a ja dodałem kilka kropli płynu do naczyń! I o tym, że działa do 20C też nie wiedziałem - chyba dlatego efekt był nijaki. Nie wiem jak teraz, nie sprawdzałem.
Mojemu cisowi i bukszpanom w ubiegłym roku pomogły te opryski polysectem. Magja na początku wątku pisała, że spóźniła się z opryskiem w stadium larw - nie wiecie kiedy należy go prawidłowo wykonać? Wolałabym zapobiegać niż leczyć bo ile zjadłam nerwów to moje!
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
Ale mi się coś kojarzy jeszcze o lutym i promanalu. Wydaje mi się, że obiło mi się o uszy, że właśnie bardzo wczesną wiosną też powinno się opryskiwać podobnymi środkami. A może źle coś kojarzę....
Danusiu, na moich wczoraj kupionych cisach zuważyłam dziś misecznika cisowca.
Oglądałam dokładnie to jeszcze nie sa larwy tylko jaja pod tarczką. To może jeszcze warto czymś zadziałać?
Czy czekać do lipca na larwy i dopiero wtedy pryskać. Pan w brico powiedział ze mam spryskać Promanalem 60 EC.
Niestety pan popełnił duży błąd, kardynalny błąd z tym Promanalem , wylać go za to z roboty powinni.
teraz to będziemy pryskać Mospilanem nie Promanalem, o matko Promanal do 12 stopni czyli wiosną wczesną, a broń Cię...
Czekaj bo pryskanie nic nie da, bo na co będziesz pryskać na jaja? chyba że wylęg już jest larw.
Masz tu cykl rozwojowy, larwy wylęgają się w lipcu do końca sierpnia i wtedy pryskamy.
Promanal w tym roku nie wypalił. Długo było zimno, a potem nagle albo deszcz albo za ciepło. Tak ja miałam i warunków nie było do pryskania tym środkiem. Więc, po ptokach.