Podobno już są i radzę wszystkim posiadaczom cisów podlać je ProAgro Substrala. Tak mi powiedział sprzedawca SOR w Alei Krakowskiej w Pnosie.

Czyli co - nie pryskamy jeszcze???? Jak podważałam tarczki to już widać te białe larwy.. - czekać aż się rozejdą czy pierwszy oprysk już wykonać?

Na jednym z moich cisow też już siedzą. Wczoraj zauważyłam. Na szczęście ten cis jest daleko od pozostałych, w zasadzie solitier, więc może zaraza nie przejdzie na inne.

Kupiłam jakiś preparat substrala na tarczniki właśnie, mszyce i inne badziweia - którym trzeba mocno opryskać aż do zmoczenia rośliny - dla lepszej przyczepnosci pani w ogrodniku poleciła domieszać trochę płynu do naczyn - wczoraj jednak nie mogliśmy zrobić tego oprysku bo wiało tak, że łeb urywało - może dzisiaj się uda .

O taki:
Polysect

O tym, że wolno dolać płyn do naczyń nie wiedziałem - spróbuję

Lepsza przyczepność jest dzięki temu.

Dzisiejsze odkrycie.....

Sebek napisał(a)

O tym, że wolno dolać płyn do naczyń nie wiedziałem - spróbuję

ups... szkoda bo dzisiaj pryskałam bo są na moich thujach Danicach te miseczniki...i nie wiedziałam o płynie...

u mnie też są na stożku cisowym ((

Sebek napisał(a)

O tym, że wolno dolać płyn do naczyń nie wiedziałem - spróbuję

I czasami Sebek dobrze żyć w nieświadomości

Do takich środków dodajemy tylko profesjonalne adiuwanty i tylko jeśli na ulotce jest napisane że można - trzeba dodać adiuwant i zwykle jest podany jaki. Reszta środków jest tak przygotowana że ma wystarczającą przyczepność. Nie kombinujemy za dużo z tego typu chemią bo można tylko zwiększyć jej szkodliwość albo obniżyć skuteczność, one są tak przygotowane żeby podziałały optymalnie.
płyn do naczyń ewentualnie tylko do nawozów.



A bifentryna która jest w Polysect działa w temp. do 20C - opryskiwać więc należy wieczorem. Nie przyda się jak zrobi się cieplej.

oj te panie z ogrodniczych

A larwy już są to prawda, i grzyby sadzakowe też