Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki cisów, cis - Taxus - misecznik cisowiec

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki cisów, cis - Taxus - misecznik cisowiec

Dragonka 12:15, 24 cze 2021


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Adela napisał(a)
Jeśli krzewy są małe, to walka z misecznikiem może być wygrana. Ja mam dwumetrowe - miałam, bo sporo przycięłam.
Powodzenia!


oj tak, maluchy na razie- 40 w porywach do 60 ale drapaki takie widać pojedyncze skorupki brązowe dobrze bo takie rzadkie. Dwumetrowe okazy to już piękności.

Od rana mam fascynującą lekturę o lawrach, czytam wszystko co znalazłam, ale tej spadzi to u siebie nie widziałam jeszcze.. a może jest a ja nie widzę?

Powodzenia Tobie również, mam już zakupiony mospilan,zacznę od lipca, piszą, że wtedy larwy się rozłażą - w teorii, bo pogoda chyba też ma wpływ na ich ruchy, prawda?
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Adela 14:16, 24 cze 2021


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Nie wiem czy czytałaś porady Mazana (Walerka) kiedyś na tym forum. Twierdził, że najlepszym sposobem na wyłapanie odpowiedniego terminu oprysku, jest obserwacja przez lupę. Malutkie, wychodzące spod otoczki larwy trudno dostrzec gołym okiem.
____________________
Ela - Moja ostoja
Dragonka 15:57, 24 cze 2021


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
matko, ogrodnictwo każe mi ciągle przełamywać moje wewnętrzne opory.. nie cierpię robali ogólnie, normalnie bym nie dotknęła nawet przez rekawiczkę a teraz co? Miseczniki zdrapuję bez Jak kopię i trafię na dżdżowniczki biorę normalnie i odkładam w inne miejsce, to i chyba przezwyciężę wstręt i wezmę i lupę i popatrzę z bliska im prosto w oczy... ehhh

Tak, czytałam wątek cisowy swego czasu cały a tam było sporo porad Mazana i Toszki, ale pamięć nie ta a notatek nie poczyniłam wtedy. Dzięki Adelo!
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Fleszu 12:58, 25 cze 2021


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Polecam zamiast lupy mały kieszonkowy mikroskop. Kupiłem taki kilka dni temu za 50 zł i bardzo się przydaje w diagnozowaniu problemów. Doskonale widać nie tylko szkodniki, ale też ich jaja, ogniska chorób grzybowych. Powiększenie ma z zakresu 60-120, ale 60 w zupełności wystarcza, przy 120 można szkodnikowi sprawdzić stan uzębienia
Jak chcesz podam link na priv.

Poniżej zdjęcie mszycy i jaja jakiegoś pajączka widziane przez ten mikroskop. Na żywo wygląda o niebo wyraźniej, zdjęcie robione telefonem w okular mikroskopu więc stąd słaba jakość i ostrość.


____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Adela 14:10, 25 cze 2021


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Fajna rzecz! muszę się też zaopatrzyć. Chętnie skorzystam z informacji gdzie kupić, aczkolwiek po cenie, domyślam się
____________________
Ela - Moja ostoja
Fleszu 14:54, 25 cze 2021


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Chyba dobrze się domyślasz 49,99 zł

Trochę droższy ma powiększenie do 250.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Dragonka 15:39, 27 cze 2021


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Fleszu napisał(a)
Polecam zamiast lupy mały kieszonkowy mikroskop.
(...) Powiększenie ma z zakresu 60-120, ale 60 w zupełności wystarcza, przy 120 można szkodnikowi sprawdzić stan uzębienia


ojoj, aż mi skóra ścierpła, i to wszystko naprawdę pod takim kieszonkowym mikroskopkiem widać? Ale aż tak odważna chyba nie będę jeszcze, obrzydliwe są te robale brrr Boję się, że jak raz zobaczę co się czai w moim ogródku, to już tam nie wyjdę więcej Taki mikroskop dla odważnych jest hehe
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Fleszu 11:21, 29 cze 2021


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Hehe, ciekawe, taka malutka milutka mszyca Cię obrzydza, a w avatarze masz takiego strasznego potwora i Cię nie rusza?
To tak jak moja 4,5 letnia córka. Potrafi bawić się dżdżownicami, głaskać ropuchę (blee) albo trzymać w pokoju turkucia podjadka, a na widok komara wpada w histerię.
____________________
Flesz trawiasto-lisciasty-bez-thui
Dragonka 20:25, 29 cze 2021


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Fleszu napisał(a)
Hehe, ciekawe, taka malutka milutka mszyca Cię obrzydza, a w avatarze masz takiego strasznego potwora i Cię nie rusza?
To tak jak moja 4,5 letnia córka. Potrafi bawić się dżdżownicami, głaskać ropuchę (blee) albo trzymać w pokoju turkucia podjadka, a na widok komara wpada w histerię.

No pięknie, to ja wybieram najpiękniejsze zdjęcie smoczycy ( bo jestem astro po chińsku smoczycą) a Ty piszesz, że potwora ze mnie..buahaha.

No tak, obrzydliwe są te mszyce, i ich pomioty jak dla mnie, ale rozumiem zupełnie Twoją córcię- jak zobaczę misecznika, zdrapię go bez rękawiczek, no problem, ale na widok pająka uciekam z krzykiem
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
lukaszl 18:12, 08 cze 2022

Dołączył: 08 cze 2022
Posty: 4
koti napisał(a)


Proszę jeszcze o sprawdzenie, czy dobrze rozumiem:
Mospilan - 0,2% --> czyli 20 gram na 10 l wody?
Kohinor - oprysk 0,15 --> czyli 15 ml na 10 l wody?

Pozdrawiam i dziękuję za cierpliwość



czy aby na pewno ma być taka proporcja do Mospilan bo na opakowaniu jest napisane 0,02% czyli 2gramy na 10l. No chyba że lepiej zastosować mocniejszą proporcję?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies