Dobre Rano....witajcie Kochani....nawet nie wiecie jak się cieszę,że mogę Was znowu czytać....krótka relacja z wyprawy i do ogrodu lecę
no więc.....Praga mnie niesamowicie urzekła.....byłam tam drugi raz, i napewno nie ostatni(nawet jak mnie nie zaproszą, to i tak pojadę)....mieszkaliśmy w dzielnicy Praha-Repy....wspaniałe połączenie do centrum (to tak dla info gdyby ktoś się wybierał)....dzielnica niesamowicie zielona i spokojna....
aha i polecam poruszanie się tramwajami i metrem-to niezawodne środki lokomocji
a w centrum, same wspaniałości....po starym mieścienie chodziłam-tam już byłam....skupiłam się głównie na ORGODACH i wszechobecnej zieleni....praktycznie cała Praga tonie w zieleni...nie brak tu urokliwych skwerków, ławeczek i miejsc do spacerowania.....
.o dziwo nawet M nie protestował....i Amelka też była zadowolona, a to za sprawą placów zabaw, króre są obecne niemal w każdym z ogrodów....żałuję tylko, że nie udał mi się dotrzeć do ogrodów Kińskich, ale to już na następną wyprawę sobie zostawiam
ale dość gadania ....teraz zdjęcia
Ogrody Wallensteina
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."