siedzę sobie, a tu dzwonek do drzwi...tylko jakiś taki dziwny...jakby tak ostatkiem sił dzwonił.....wychodzę i patrzę a tam mój prywatny pies...a obok leży dzwonek ....świeżo pogryziony.....spadł ze ściany...był przyklejony....
do czego to doszło, żeby pies do drzwi dzwonił
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
dziękuję wszystkim zaglądającym...
wczoraj popełniłam chyba już moje ostatnie ozdoby świąteczne...tym razem na zewn...i pochwale się że choinkę mam juz ubraną
na zewn jest tak....wiadomo skąd inspiracja...może moje wykonanie trochę nieudolne, ale ogólnie zadowolona jestem...i na żywo jakoś to lepiej wygląda
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Hm...nie wiem, nie wiem czy wypalą ...w poniedziałek zamówiłam, w środę dostałam info, że wysłane i cisza...amba...wcięło. Nie ma krzeseł. Mam nadzieję, że kurier się nie pomylił i na Śląsk ich nie wywiózł....