martaibartek napisał(a)

Tak, ogród Beatki jest nietuzinkowy. Najpiękniejsze berberysy na forum

Kopiowanie leży w naturze człowieka, tak jest łatwiej, szybciej, taniej. Boimy się eksperymentowania, bo nie chcemy narazić się na krytykę, ośmieszenie.
Myślałam o tym ostatnio jak sadziłam żółte aksamitki o kwiatach jak małe dalie w połączeniu z suchodrzewem i rozchodnikiem okazałym o czekoladowych liściach. Choć nie mam mojego ogrodu na ogrodowisku, wiem, że jeden za takie połączenie zostałby skrytykowany( weź usuń te aksamitki...), drugi wychwalony pod niebiosa (super zestawienie) w zależności od poczytalności wątku...

Marta ciekawe to co napisałaś. I mimo, że w pierwszej chwili trochę się obruszylam na te słowa to po przemysleniu muszę przyznać trochę racji. Niestety...

Betko ogrod jest zjawiskowy ale jaki może być mając tak cudowną wlascicielke

Marta, Poli...zgadzam się z tym co napisała Marta...i tak jak Poli nad tym trochę ubolewam niestety...tak jak pisałam wcześniej...presja forum...może ktoś mnie nie lubić, to wtedy niech do mnie nie zagląda...nie pogniewam się...nade wszystko cenię sobię szczerą opinię choć nie zawsze bywa słodka...trochę tak jest, że zawsze i w życiu i tu na O., trochę płyniemy na fali ...tu w tym wypadku trendu, mody na ogrody, które prezentują konkretne osoby...nie ma w tym nic złego oczywiście...ale ja osobiście lubię różnorodność...i różne podejście do tematu...lubię podglądać...czytać...obserwować...nie krytykuję...bo kim ja jestem żeby to robić....a nade wszystko lubię jak otoczenie w którym przebywam po prostu jest ładne....każdy kreuje po swojemu...amen

Hej jest tu kto? Beatko urlopujesz się, czy ciężko pracujesz?

Beaciu ja nornice wygoniłam ogniem
Za pierwszym razem wróciły więc powtórzyłam i na razie spokój
Buziaczki

Urlopuje się ☺

Chcialam zapytac jak grujecznuk ale za to zycze releksu

Asiu ja już po urlopie

a grujecznik wziął i padł
wykopałam go z rabaty...
do wiosny mam czas...albo się weżmie....albo szukamy czegoś zamiast...

a jak korzenie wyglądały???

korzenie normalnie....nie były podjedzone...ani nie miały żadnego robactwa...były wilgotne....to chyba jakas zaraza

beta napisał(a)

Asiu ja już po urlopie

a grujecznik wziął i padł
wykopałam go z rabaty...
do wiosny mam czas...albo się weżmie....albo szukamy czegoś zamiast...

to szybko sie regenerujesz
Zaraza...hmmma moje teraz dopiero zaczely wygladac.nawet im dzis paliki kupilam.
A rozwazasz jeszcze nowego grujecxnika czy juz nie?