Pozdrawiam wszystkich zaglądających, bardzo mi miło. Kupiłam niewiele: dwie żurawki Autumn Leaves na rozmnożenie, cyklameny ogrodowe i nasiona stipy Pony Tails. Cyklameny już wsadziłam, żurawki czekają, ostnica też.
Brakuje mi w ogrodzie zacienionych miejsc, czyli czegoś co w poprzednim miałam w nadmiarze.
Jak zobaczyłam Tess twoje dywany z żurawek to aż mnie serce zabolało z żalu. Jestem pełna podziwu dla ciebie że w krótkim czasie przekształciłaś zarośnięty ogród w takie cudo.

Jolu, moje "dywany" są świetnym pokarmem dla opuchlaków
Ale już z nimi walczę.
A takie dywany będziesz miała już w przyszłym roku - masz moje słowo

Aniu, spod Torunia daleko, ale z Oliwy już o wiele bliżej. Za to masz do Szmita bliżej niż ja .

Bogusiu, dobrze rośnie ta żurawka u ciebie?

Mam nadzieję że te moje żurawki się rozrosną. Kolor też mi przypadł do gustu. Chodzi mi po głowie myśl o rewolucji w przedogródku, bo mi się tam nie podoba.