Iwona, pod kamyczkami na ścieżce mamy agrowłókninę. Nie wiem jak długo wytrzyma, bo kamyczki mają ostre kanty. W poprzednim ogrodzie miałam niewielkie kawałki wysypane żwirkiem wprost na gołą ziemię. Niestety, z upływem czasu kamyki mieszały się z ziemią. Warto dać coś pod spód, chociaż o ile dobrze pamiętam to Szefowa Danusia robi bez podkładu. Tak sobie myślę że w tym przypadku musiałaby być mocno ubita ziemia. I ewentualnie jakaś podsypka pod spód. Wspominasz mój poprzedni ogród. Te proste linie wymyśliłam z nadzieją że będzie łatwiej kosić trawę. Tu się pomyliłam, bo na tym niższym tarasie muszę przed koszeniem najpierw dociąć brzegi a i tak w rogach trudno wykosić.
To że ogród wygląda na starszy jest zasługą kilku wyrośniętych iglaków, które dostaliśmy od znajomych, u których rosły w skrzyniach na tarasie. I już się nie mieściły. No i ta zakupiona z dobrodziejstwem inwentarza sosna

Aniu, cieszę się że do mnie zaglądasz. Ja też staram się być u ciebie na bieżąco.

Powinny być też różaneczniki i azalie, ale na razie brakuje dla nich miejsca cienistego.

.