Joku powiem ci, że ja około tydzień rozmnożyłam dwie żurawki świeżo kupione. Z jednej uzyskałam 5 a z drugiej 3 i wcale nie wyglądają jakby były rozsadzane. Są co prawda teraz malusie, jedna to ma nawet tylko dwa listki i zastanawiam się czy coś z niej będzie, choć każda na razie wygląda bardzo dobrze, a podlałąm je może ze dwa lub trzy razy po posadzeniu, bo od czasu do czasu coś popada

Jolu poczytałam , jestem na bieząco i serdecznie pozdrawiam.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających. Trochę jeszcze połażę po waszych ogrodach i popędzę do swojego. Pogoda robi się ładna, przede mną kilka wolnych od pracy zawodowej dni. Hurraaa!

Joku napisał(a)

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających. Trochę jeszcze połażę po waszych ogrodach i popędzę do swojego. Pogoda robi się ładna, przede mną kilka wolnych od pracy zawodowej dni. Hurraaa!

Jak masz wolne to ładna pogoda potrzebna. U mnie troszke pada ale juz ogród obleciałam trzy grzyby znalazłam. Wszystko mokre bo w nocy mocno padało to nie bardzo jest co robic.Miłego dnia Jolu.

Wyjrzałam przez okno. Strasznie zimno, brrr... Więc pstryknęłam kilka widoczków bliższych i dalszych przez okno na pięterku.

Joku napisał(a)

Wyjrzałam przez okno. Strasznie zimno, brrr... Więc pstryknęłam kilka widoczków bliższych i dalszych przez okno na pięterku.

Jest okrrrropnie
Pies wyszedł przed dom, popatrzył i zawrócił! Poważnie Deszcz, zimnica, buro, no nie jest zachecająco. Fajne masz widoki za oknem, to jest własnie zaleta ogródu przy domu.

Pozdrawiam

Widoki na nieco dalszą okolicę psują obiekty poprawiaczy życia (powstająca linia przesyłowa gazu, słupy elektryczne), ale bez nich życie byłoby o wiele mniej komfortowe.

świetne mijsce odweidziłaś - muszę się tam wybrać
ogród pięknieję żurawka to chyba coca-cola? ona u mnie rośnie w pełnym słońcu w piachu i daje radę - to moja ulubiona żurawka
pozdrawiam Cię cieplutko, jeszcze będzie pięknie i ciepło zobaczysz

Ta moja żurawka to Autumn Laevs. Tak pisało na tabliczce, ale mogła być błędnie wstawiona bo obok stała tabliczka z nazwą jakiejś tiarelki, której nie mogłam wypatrzeć.
Do Hortulusa jeżdżę od dawna. Piękne miejsce. Nie lubię go w dni kiedy jest deszczowo, bo podłoże tam gliniaste chyba i rośliny gorzej się prezentują.

Jolu,u mnie na szczęście nie padało, i nawet w ogródku byłam. spiżarnia zimowa się zapełnia, to i po niedzieli za szlif przedzimowy w ogrodzie się wezmę.
Całe szczęście,że kopania nie mam dużo, ale i tak w jeden dzień nie wyrobię się.
Pięknie masz! Podziwiam!