Znowu na wsi

hanka_andrus 16:09, 12 paź 2013

Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408

Grusz nie żałuj,Ile możecie zjeść we dwójkę? 5- 10 kg Obejdziesz się bez drzewa, Klona palmowego nabądź! Będzie cieszył oko,i liście do zbierania nie będą ciężkie. Pozdrawiam.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie

Joku 17:55, 12 paź 2013

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13027

Do góry

Zgadza się Haniu. My chyba nawet 5 kg nie zjadaliśmy. Nie żałuję tych drzew bynajmniej. A o klonie palmowym myślę. Tylko czy on nie zmarznie na tym wygwizdowie? Miejsce dla niego jest, nawet wiem gdzie

.
Melduję: plan minimum na sobotę wykonany. Murek pomalowany. Pomógł M skracając sobie oczekiwanie na obiad

. W 10 minut pomalował jeden bok, a mnie na kawałek zeszło chyba 0,5 godziny. Za to dokończyłam w jego tempie

W ogrodzie już smutno i jesiennie. Mało kolorów.
Zdjęcia może jakieś jutro zrobię.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

hanka_andrus 18:03, 12 paź 2013

Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408

Do góry

No to Tobie wstawię coś ode mnie. Nasza różyczka.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie

Joku 18:33, 12 paź 2013

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13027

Do góry

Moja też ma pączki, ale już słabo się rozwijają. W zeszłym roku też tak było. Róża do zdrowych należy, bo większość moich potraciło liście z powodu plamistości. A ona nie.
Czytałam u ciebie że już wróciłaś z działki i o jeżyku. Sąsiadka też wypatrzyła jednego na naszym osiedlu. U mnie natomiast w kamieniach rezydują duże żaby.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

Debra 18:33, 12 paź 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

No tak, zamienić starą polską gruszę na japoński klon

)))))
Przecież to nie chodzi o to ile się zjada owoców. Ja miałam w tym roku kilkanaście kilogramów brzoskwiń. Przecież ich nie jem w takich ilościach.
Drzewa owocowe to także piekno, szczególnie w fazie dojrzewania owoców.
No ale to tylko moje zdanie

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą

Joku 18:36, 12 paź 2013

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13027

Do góry

Debro, będę upierać się przy swoim

bo tak mnie wpieklały te opadające gruszki. Moje miały raczej niemiecki rodowód, przedwojenny bo to tereny tzw. ziem odzyskanych.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

hanka_andrus 21:16, 12 paź 2013

Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408

Do góry

Debro, ja uwielbiam drzewa owocowe, ale kłopot z owocami jak obrodzą zawsze jest. Dziś wracając z ogrodu, widzę że gospodarz na zakręcie jabłka sprzedaje. Po 1 zł , wchodzę, a on mi mówi. "Pieniądz rzecz umowna. Bierz Pani ile chcesz, nie mam co z tym robić, a wyrzucać szkoda". Wzięłam uczciwie za 2 zł, bo tyle jeszcze mogę unieść.Wagi nie miał.
Ja swoje owoce tez rozdaję, kiedyś można było do przedszkoli oddać, a teraz zakaz, sanepid nie pozwala. Owoc musi być atestowany, to nic że gorszy, mniej świeży, ale ze sklepu.

Właśnie skończyłam miesięczną batalię z brzoskwiniami, a teraz pigwowce w kolejce czekają, bo już wszystkie spadły.Szczęście, że grusza w tym sezonie pauzuje.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie

Bogdzia 21:50, 12 paź 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

Joku napisał(a)

Zimowity rosną w towarzystwie języcznika, zgadza się Marzenko. Oczywiście w dużym stopniu przez przypadek (było miejsce). Na duże liście wiosną, które zagłuszają rośliny w sąsiedztwie przypadkowo wpadłam na pewien pomysł. Miałam kiedyś sporą kępę, która przez całe lato straszyła pustym miejscem. Posadziłam w sąsiedztwie kocanki, które utworzyły dywanik.Kwitnące zimowity wyglądały w nim bardzo ładnie.
Zdjęcia kiepskiej jakości, niestety

Rosły też w runiance

Jolu cudnie to wygląda. Zrób powtórke w tym ogrodzie.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

Joku 21:58, 12 paź 2013

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13027

Do góry

Bogdziu, chyba zrobię, bo ładnie te zestawy wyglądały. Trochę runianki przeniosłam do obecnego ogrodu, ale jakoś marnie mi rośnie, ma za dużo słońca. Muszę poczekać aż krzewy podrosną, wtedy mam nadzieję na zacienioną rabatę.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

Debra 22:17, 12 paź 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

hanka_andrus napisał(a)

Debro, ja uwielbiam drzewa owocowe, ale kłopot z owocami jak obrodzą zawsze jest. Dziś wracając z ogrodu, widzę że gospodarz na zakręcie jabłka sprzedaje. Po 1 zł , wchodzę, a on mi mówi. "Pieniądz rzecz umowna. Bierz Pani ile chcesz, nie mam co z tym robić, a wyrzucać szkoda". Wzięłam uczciwie za 2 zł, bo tyle jeszcze mogę unieść.Wagi nie miał.
Ja swoje owoce tez rozdaję, kiedyś można było do przedszkoli oddać, a teraz zakaz, sanepid nie pozwala. Owoc musi być atestowany, to nic że gorszy, mniej świeży, ale ze sklepu.

Właśnie skończyłam miesięczną batalię z brzoskwiniami, a teraz pigwowce w kolejce czekają, bo już wszystkie spadły.Szczęście, że grusza w tym sezonie pauzuje.

No jest kłopot

Ja obrabiałam moje brzoswkienie parę dni, ale teraz mogę rozdawać konfitury

Jak w ubiegłym roku było szaleństwo jabłkowe rozdawałam znajomym jabłka, robiłam musy, syn piekł szarlotki, a jabłka jedliśmy do zimy. Jest sporo przy tym wszystkim pracy, ale ja mam sentyment do drzew owocowych. W sadzie się wychowałam

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą