Aniu, ja swoje kocimiętki podpieram gałązkami, Głównie po to żeby utrudnić życie kotom. Poza tym chyba to taka odmiana, która "sterczy" do góry.

Marku dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Bardzo mnie cieszy twoja wizyta.

Haniu, podziękowania za różyczkę.

Dzisiaj miałam okazję spędzić bardzo sympatyczne popołudnie w ogrodzie Ewy 777 i Krzysia, jej męża. Spotkało się grono zakręconych ogrodowo ludzi. Bardzo przyjemnie się rozmawiało, czas przeleciał nie wiadomo kiedy.
Zdjęć niestety nie zrobiłam, ale robili inni.

Jolu miło było Cię poznać. Jako jedyna uczestniczka perfekcyjnie przygotowana z identyfikatoem pozwolił utożsamić Cię z wątkiem na O. Zaglądam po cichu do Ciebie od bardzo długiego czasu, czyli jeszce za czasów poprzedniego ogrodu Pozdrawiam cieplutko.

Jolu Anusia ma racje,jako jedyna byłaś świetnie przygotowana. Bardzo miło się rozmawiało, chyba upcham gdzieś u siebie tą kocimiętkę )

O to u dziewcząt spotkanie było! I to tak po cichutku? Ładnie to tak? Dawajcie chociaż fotki! Pozdrawiam wszystkie Panie ze spotkania!

Jolu, nie wiedziałam że przyjedziesz do Ewy, bardzo miłą zrobiłaś mi niespodziankę, szczególnie dlatego że jesteś jednym z pierwszych gości na moim wątku.
Widok z tarasu bardzo piękny, twoja kocimiętka bardzo dzielnie się trzyma. U mnie też ale tylko te krzaczki których jeszcze koty nie zwąchały Reszta pognieciona i leży.

Dzień dobry Jolu. No zobacz, jak ja mogłam nie skojarzyć Twojej osóbki z awatarkiem, który oczywiście znam, jak i samą Ciebie z innych wątków, ktore przecież obserwuję od lat. Taka zakręcona byłam, taka gapa, że dopiero po powrocie do domu do końca uzmysłowiłam sobie, że Ty to TY
Miło Cię było poznać. Widać, że znasz się na ogrodzie. Jesteś skarbnicą wiedzy i doświadczeń. Szkoda, że tak mało czasu było, by więcej skorzystać z Twojego doświadczenia.
Pozdrawiam ciepło.

Jolu przychodzę od Ewy aby zobaczyć co u Ciebie. No ogród już bardzo wydoroślał.
Ciekawy jestem kwitnienia lawendy.

Jolu i ja się melduję u Ciebie .
Miło było Cię wczoraj poznać .
Muszę dokładniej poznać twój wątek, bo do tej pory tylko czasami z doskoku zaglądałam.
Pozdrawiam

an_tre napisał(a)

Jolu jestem cały czas pod wrażeniem pięknych chwil spędzonych w twoim królestwie, jedynie zmartwił mnie brak aparatu, że nie mogłam uwiecznić jak cudowny jest twój ogród i domek, azyl spokoju i harmonii
Jazda kolejką minęła niepostrzeżenie szybko
ślę serdeczne uściski

Aniu, ja byłam na spotkaniu wczoraj i też nie zrobiłam ani jednego zdjęcia chociaż aparat leżał sobie w koszyku.

Aniu z krzyżackiego grodu, Magda przygotowanie z racji wieku i obserwacji innych ogrodowiskowych spotkań , sama bym na to nie wpadła .
Magda, kocimiętkę warto mieć, ale szukaj odmian wysokich (bo można takie kupić, są już dość często spotykane). Ja wtykam w najładniejsze poduchy gałązki, najlepiej takie "rozcapierzone". Nie widać ich za bardzo, a kotom nieco komfortu w narkotyzowaniu się i deptaniu odbierają .