Naupychane masz gęsto! Śliczności pełno! Czekam na lawendę. Swoją za wcześnie przycięłam, i teraz między zielonym sterczą końcówki od przycięcia. I jak je skubać między tą delikatnością? W przyszłym roku nie tnę
U mnie róże tuż przed startem. A dziś jeszcze sporą dawkę wody dostały. Tylko wczoraj im prysznic na mszyce zrobiłam, pewnie trzeba będzie powtórkę zrobić, ale jak? Po kwiatach? Mam nadzieję,że te 10 godzin wystarczyło na odegnanie żarłoków. I widziałam wróble żerujące na różach, więc też pomagają.
Pryskam wywarem z piołunu, czosnku, cebuli, pokrzywy i liści orlika.Jakoś ich mniej widać po tym prysznicu, ale całkiem nie znikają, niektóre ręcznie zdejmuję.
Życzę udanych pięknych kwitnień.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie