Też mam Kronenburg kilka już lat i jak zakwitała na raz 3 kwiatkami to obwieszczałam sukces. Jakoś teraz mnie to denerwuje. Ale faktem jest, że ma swój urok.

Jolu, ale śliczne masz różyczki Lawenda bardzo Cię lubi Czekam na jej kwiecie Zapach pewnie obłędny A jak Twoje zdrówko?

No właśnie - też pytam o zdrówko po zabiegu.

Rysko, chyba róża usłyszała że ją krytykuję bo zauważyłam dzisiaj kolejny kwiat i jeszcze jakiś pączek się znajdzie.

Ewo, Zbyszku już lepiej, staw jak nowy . Żeby jeszcze tak reszta za nim nadążała. Ale powoli, powoli jakoś dojdziemy ze sobą do ładu .
Lawenda zaczyna kwitnąć, trzeba będzie uwiecznić na zdjęciu . Ale najpierw trzeba trawnik wykosić (tzn. M wykosi), żeby nie zepsuć efektu

Wczoraj nawiedziłam jedną z niezbyt oddalonych szkółek. Doszłam do wniosku że w niedalekiej przyszłości dam radę już coś posadzić w ziemię więc nabyłam dwa okazałe powojniki. Nazwę jednego zapamiętałam, bo jakżeby nie zapamiętać Księcia Karola . Z nazwą drugiego gorzej, nie ma metki ale mniejsza z tym. Kwitnie na biało pełnymi kwiatami. Okazy bardzo rozrośnięte, cena do zaakceptowania, pani pracująca w szkółce zaoferowała się że dotaszczy mi je do samochodu więc niemal same się usadowiły pomiędzy siedzeniami . Zdjęć owych pasażerek nie mam, ale mam kilka obrazków ogrodu przy szkółce.


Bardzo podoba mi się ten bez o bordowych liściach, zastanawiam się czy szukać dla niego miejsca w moim ogrodzie. Miejsce już właściwie wymyśliłam, ale boję się że za duzy do mojego maleństwa.

Pięknie pachniały te róże, krzewy bardzo rozrośnięte. Nazwy nie było, ale wyglądały mi na coś z historycznych .

Jolu, cieszę się, że już lepiej ze zdrowiem. Bardzo ciekawy ten ogród przy szkółce, też mi się podoba ten czarny bez. Pozdrawiam ciepło

Jolu...z czarnym bzem nie ma problemu,zawsze możesz go ciąć i modelować.Mój ogródek tez maleńki ...a w ubiegłym roku kupiłam dwa.Jeszcze maleńkie ale w przyszłości będę je korygować.Też mi się bardzo podoba ze względu na pokrój liści i różowe kwiatuszki,które obłędnie pachną.
Księcia Karola też mam,kwitł w ub.roku,teraz dopiero pączkuje,u mnie wszystko z opóźnieniem[zniszczył go grad].

Agnieszko, tak jak napisała Bogusia - kwiaty są pachnące. Wiem, bo wąchałam wczoraj.

Bogusiu, zgadza się kwiaty pachną. Wczoraj nie mogłam od nich odejść - było kilka krzewów. Fajne też są ich delikatne liście.

Ciekawe, czy owoce z tego bzu mają też właściwości napotne?
Jolu zdrówka życzę
Pozdrawiam niedzielnie