hankaandrus_44
21:22, 01 maj 2024
Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Mnie też się udało niespodzianie wylądować w ogrodzie. Dziś było grillowanie i podlewanie, może jutro uda się sadzonkowanie pomidorów. Co do ogrodowych strat, to wiele ich mam. aż żal wspominać. Na razie straszą brązowe liście hortensji, i brązowe oczka w truskawkach. czekam, aż oblecą. Wtedy będę wiedzieć co straciłam.
Ale taki dopływ słoneczności, to trochę za dużo jak na 1 maj. Muszę zabrać do ogrodu kapelusze. Odzwyczaiłam się od blasku najwyższej lampy.
Ale taki dopływ słoneczności, to trochę za dużo jak na 1 maj. Muszę zabrać do ogrodu kapelusze. Odzwyczaiłam się od blasku najwyższej lampy.