Się nie dzieje trawa siem posiala
Nawiązując do naszej miłej konwersacji, którą byłam przerwalam brutalnie wapdnięciem do domu i zrywem w sadzeniu cebulek, proponuję aby załagodzić galimatias:
1. Wykopać tuje dopiero wiosną
2. Posadzić serby jak radzi Gosia
3. Zostawić między serbami a kółkiem miejsce na sadzenie
4. Wydumać zimą obsadzenia
5. Lać wodę na trawnik aby pięknie wzeszła i nie galimatisowac jesienią
6. Dać sobie czas w mroźne zimowe wieczory aby przy kominku piękną wersje ogrodu wykoncypować


Nie spiesz się teraz z sadzeniem. Ja mam złe doświadczenia z jesiennego sadzenia delikatnych roslin (nie drzew), wszędzie piszą że lepiej jesienią a u mnie zdecydowanie lepiej przeżyło to co sadziłam wiosną.
Wiem, że chciałabyś mieć juz pięknie ale potem będziesz trzynaście razy wszystko przesadzać
Teraz najważniejszy jest trawnik i ewentulnie obwódki bukszpanowe, ktore wiosną bedziesz mogła fajnie formować. Ja bym rabaty, które będziesz miła najbardziej widoczne, obsadziła żywopłotem bukszpanowym , przecież podobały Ci się takie formalne ogrody.
Mój poprzedni ogród miał wszystkie rabaty zakończone żywopłotem bukszpanowym. Dodawalo to niesamowitego ładu w moim galimatiasie nasadzeniowym. Było nie było 10 lat błędów i wypaczeń trzeba było jakoś uporządkować

Ev, jestem i chciałam ten twój suchodrzew zobaczyć, wklej foty! rady dostałas dobre, więc na ten temat nic nie piszę

Bonjour Mme Ev .....
... kochana moja ....no niby doczytalam, projekty Gosi cudniaste...duzo prac juz za Wami- brawo!!!!!
a ja tylko cudnego, cieplego i slonecznego weekendu chcialabym zyczyc i zameldowac,ze pierwsze rozyczki juz zamowione, hortysie na bialy szpaler posadzone....
buziam mocno i trzymam kciuki za kolejne prace i realizacje projektu marzen.....

Tak Ev, podpisuję się pod tym, co pisze MarzenkaSłuchaj się jej rad, bo mądrze pisze

Zbieram wszystko do kupy
Co by łatwiej było to ogarnąć
....
Idę do Gosi