hm... kurcze, jak na targowisku, to dla mnie odpada, bo rano pracuję, a po południu nic już nie ma

poza tym na targu u nas najdrożej zawsze hehe
co do Florvitu ...

... tak mi się wydawało właśnie, że jeśli nawożenie to nie codziennie

ale skoro nie można przedobrzyć, to może faktycznie lepiej częściej niż rzadziej?

ja musze chyba też COŚ zakupić, bo w domu mam tylko nawozy do paprotki i storczyków... a i to nieczęsto używam...
ale na razie szukam żurawek do bukszpanów

oraz myślę powoli nad wyglądem długiej drogi wjazdowej w przyszłym roku, bo jeśli nasadzenia niektórych kwiatów trzeba robić jesienią, to już nie za wiele czasu zostało do namysłu
A to co Ty planujesz, to do realizacji dopiero od wiosny? Nic a nic nie będziesz jesienią dłubała?