Witam Państwa,

potrzebuję pomocy. Sprawa ma się tak- ok 1,5 miesiąca temu położyłem trawnik z rolki, ładny, puchaty i zielony. Oczywiście przekopałem wszystko wcześniej itd. Przez pierwsze 2 tyg codziennie zgodnie z zaleceniami mocno go podlewałem, zastosowałem polecony przez sprzedawcę w Leroy nawóz substral (mający działać przez 3 miesiące). Trawnik rósł w oka mgnieniu. Natomiast 10 dni temu zaczął jakby linieć, bardzo się przerzedził, zaczęły się robić suche place mimo częstych opadów, po skoszeniu końcówki zrobiły się suche, teraz praktycznie zero wzrostu po tygodniu od koszenia a kiedyś po tygodniu już była masakra.

Co może być przyczyną? Zły nawóz? Bardzo proszę o radę.

Kilka przyczyn, zły nawóz (nie stosujemy magicznych wynalazków na 100 dni to po prostu mydlenie oczu), może przelanie, może za rzadko koszony albo zbyt wysoko/zbyt nisko??

Może...może, pokaż zdjęcie tego trawnika.

Chwastnica, nie perz.


Zalecenie dla młodego trawnika jest takie, aby nie przesechł. Czyli podlewać systematycznie, bo jest jeszcze nie ukorzeniony na takiej głębokości jak dojrzały trawnik roczny czy dwuletni.


Dla dojrzałego trawnika

- na glinie 3 l na m2
- na piachu 5-6 l na m2

Pani Danusiu czy można nawozić trawę zaraz po dosiewkach w pustych miejscach czy odczekać jakiś czas.

A czy zbyt obfite podlewanie może powodować żółknięcie końcówek takie jak na zdjęciach, które wkleiłem?

Niestety minął kolejny tydzień, a sytuacja się nie poprawiła, a nawet pogorszyła - młoda trawa (która wzeszła gorzej) ma coraz więcej żółtych końcówek, a tej która wzeszła lepiej i do tej pory wyglądała bardzo dobrze też zaczynają żółknąć końcówki (a nawet całe listki). Podlewam regularnie po minimum 20 minut dziennie (rotatory). I teraz nie wiem czy właśnie zbyt dużo podlewam, czy może zbyt mało. Nawozu żadnego jeszcze nie sypałem.

pozdrawiam
Bartek