Nika
Naprawde sama (mąż tak jak pisałam nosił te kamienie)!!! Dobierałam kamienie, układałam, i z każdym kamieniem gdy wysechł laliśmy wodę żeby zobaczyć jak spływa...Boki kaskady powstały na samym końcu i reszta wykończeń.Ale nie jest to i tak idealnie jakbym chciała.Zawsze można coś poprawić

Ja ciężkiej pracy się nie boję !!!Poprzedni sezon był naprawdę bardzo intensywny i męczący

Teraz wyluzowałam bo chcę nacieszyć się tym co mam,a nie ciągle coś robić (oczywiście nie wykluczam kupowania roślin, nasadzeń i małych prac)
Chętnie służę radą, choć nie jestem specjalistą

Napewno fachowiec zrobiłby to o wiele lepiej.
Zapraszam do obejrzenia na żywo gdybyś tylko chciała