Dorka napisał(a)

Już czas na nie Teresko, czas do "lepszych klimatów"

Pewnie tak.
A jak zdjęć nie pokażesz, to pogadamy

Dużo tych cebulek kupiłaś? ja też zaraz idę spać, za dużo tlenu się dzisiaj nałykałam

Tess napisał(a)

Ciekawe, dlaczego o świcie wszystkie ptaki lecą ze wschodu na południowy-zachód. Słowo daję, wszystkie które podczas robienia tych zdjęć widziałam, leciały - pojedynczo lub parami - w tym samym kierunku

Pewno im to ,,cholerne" słońce spać przeszkadza

Genialne zdjecia mógłbym je tak oglądać calyczas

A jak tam twoje rewolucje ogrodowe

Tesso, czy Ty zapisałaś się na szu-szu i czekoladowe masaże?
A nasiona tej malwy cytrynowo-waniliowej możesz zebrać?

Jeżeli cały naród kupuje cebule w biedronce, to efekt jest taki, że warto czekać na wiosnę i ... trzeba udać się na poszukiwania dalej... na południowy-zachód.

Tess napisał(a)

Nie mam kiedy zrobić zdjęć ogrodu - rano długo ciemno, a potem już trzeba do pracy wychodzić, a jak wracam z pracy, to już znowu za mało światła. Pewnie będą najwcześniej w sobotę.

Więc zamiast mojego ogrodu - moje niebo o poranku wczoraj, około szóstej rano

Tess,
ale masz cudne widoki ! zazdroszczę
ja nie mam przestrzeni.....

Tess napisał(a)

Pewnie tak.
A jak zdjęć nie pokażesz, to pogadamy

Ha, ha, jak to ma być metoda żeby znów z Tobą pogadać to pewnie, że nie pokażę ach, to taki ŻŻP

Aniu - kupiłam resztki co były w sklepie, więc nie jest ich tyle, ile bym chciała, a na pewno malutko w porównaniu do tego, co sadzi Irenka czy Madżenka
Muszę policzyć, bo nie wiem Pewna tylko jestem ilości czosnków, bo przeboleć nie mogłam, że tylko tyle mi się ostało... 9...

Ozzi - pewnikiem tak))))))) I pewnie łatwiej ze słońcem lecieć, niż pod słońce, bo nie oślepia))))))))))))

Kondziu - ja też lubię takie zdjęcia, dlatego Was nimi katuję)))))))
Rewolucja? No, za duże słowo, zbyt radykalne w stosunku do moich zmian w ogrodzie.
Prace postępują, ale w mocno niezadowlającym tempie.... Dzień krótki, nic już w dni powszednie po pracy robić nie mogę, pozostają weekendy tylko... No i nie przyspiesza robót fakt, że przerabiam po trzy razy to, co zaledwie przed chwilą zrobiłam]