Tereniu, tulisiam mocno..

Trzymaj się dzielnie...poczekamy. Tego możesz być pewna

Tessi, ja też po dłuuuugiej nieobecności. Ściskam i buziaki zasyłam. Niedługo planuje wypad do hostowa. Zdam relację. Pa pa pa!

Tess, będziemy czekać. Wiesz, jaka radość jak się odezwałaś.
Tulimy, ściskamy Cię.

Tessiu baaaardzo się cieszę, że się odezwałaś. Powolutku wracaj do nas, bez pośpiechu, poczekamy...

Tesiu całuję ,trzymaj się cieplutko

Tesiunia, dla Cię

Nie znajduję właściwych słów , by napisać, jak wdzięczna jestem za Wasze wsparcie i pamięć.

I do mnie w końcu wiosna zawitała, choć spóźniona bardzo.
Jajka wielkanocne ładnie się prezentowały na tle śniegu (zdjęcia wykonane 2 kwietnia)



Ostatni, ciężki śnieg narobił w moim ogrodzie sporo szkód, m.in. znowu położył tuje. Próbujemy je odratować, może się uda.

Teresko ode mnie trochę wiosny, dla odpędzenia smutnych myśli
pozdrawiam

Wiosna przyszła późno, za to goni jak szalona. Krokusy kwitły krótko i dawno już ich nie ma.
Nawet zdjęć nie zrobiłam.
Kwitną już tulipki, żonkile i korony cesarskie.