Irenko, błagam ja się nie mogę tak (tu zniżam głos do szeptu...) w pracy śmiać!
Nomen omen, jakbyś o mojej sąsiadce pisała
Fajna dziewczyna, ale co mnie widzi w ogrodzie, to oczy ma jak spodki

Jak na cisy to nie Fastigaty.... Jak żywopłot to żaden kolumnowy cis. Ja bym zrobiła plecki...

I ja się roześmiałam. Moja sąsiadka zawsze ogląda mnie od zadu. A wiecie dlaczego? Bo jak ona przechodzi (w niedzielę dodajmy) ścieżką, którą tylko pies z kulawą nogą chodzi, to ja zawsze głowę (nie w piasek) a w rośliny chowam. Myślę sobie przy tym, że te moje wysokie chwasty w jakiś sposób mnie maskują.
Chyba się mylę, bo zawsze słyszę "ooooooo, pani Ewa". Podnoszę głowę czerwona na twarzy(wiecie przy gwałtownym schylaniu to krew do mózgu napływa) i mówię grzecznie "dzień dobry, pani D., spacerek poobiedni, tak? Po jajeczka do pani L.?" I tak od kilkunastu lat.

No o pleckach to ja
No i masz rację z tą kassandrą.
Tylko że ona mi się tak strasznie podoba i ją mam(!) a nie mam pomysłu, gdzie ją wsadzić.
Może do kulek bukszpanowych ją dam. Tylko gdzie ja te kulki mam wsadzić????????

Nakupiłam tych roślin jak gooopia, rozmnażałam jak druga gooopia, a teraz jak gooopia do kwadratu myślę, co z nimi zrobić.

Ja chcę większy ogródek!

Dzięki, Gosiek

Z czym ładnie komponuje się przywrotnik ostroklapowy? Nie mam pomysłu...
Może go dać przed rodkami - ale tam słońce cały dzień.