Mój sąsiad ma linię kroplującą, sam zrobił kosztem najniższym z możliwych, jakieś najtańsze rurki kupił, podziurkował je potem, ziemią przysypał, a całość podłączył do kranika - ma tam jakieś regulacje, żeby samo się kropliło kiedy trzeba, ale szczegółów nie znam, mogę dopytać, choc pewnie już masz dokumentacji najróżniejszych w nadmiarze
Pozdrowienia zostawiam, miłego powrotu do szarej rzeczywistości
