Asiu - kłosownicy nie mam.
Zawilce przeżyły. Dwa w świetnej formie, jeden trochę ucierpiał. Ale żyje.
Mam kupę siewek tych białych, pełnych orlików. Nie wyplewiłam, bo mi szkoda - może ktoś się na nie skusi

Ale czytałam, że siewki nie zawsze powtarzają cechy rośliny matecznej. Jak chcesz, to pohandlujemy.
Summer Snow rosnie jak gooopi. Wszystko mi zarasta, także rośliny

Zaczyna kwitnienie - pokażę więc pewnie niedługo.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.