Moniko, zajrzałam na początek wątku i chyba godzinę spędziłam na pierwszych dwudziestu stronach. Jakie piękne masz powojniki i jak dużo ! I winobluszcz przy zejściu też wspaniały. Ja dzisiaj odkryłam, że się pojawił w moim małym ogródku. Pewnie ptaki przyniosły nasionko, bo w pobliżu nie rośnie nigdzie.
pozdrawiam serdecznie
Moniko jak wiesz mam na tarasie Presidenta w donicy, co z nim zrobić, czy wynieść na salę ta dużą, czy zostawić na tarasie owijając matą? pozdrawiam też nie mam jeszcze wszystkich tutaj cebulowych wsadzonychpozdrawiam
Mój Prezydent na balkonie w dość dużej donicy ....zimy nie przetrwał.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Moniko cieszę się, że powróciłaś w ramiona ogrodowiczanek
Wszystkich przygnębia jesień po tak pięknym i ciepłym okresie jakim jest wiosna i lato ale uważam, że te pory roku są po to abyśmy jeszcze bardziej doceniały wiosnę i lato
Ja dizęki nartom jesienią nie moge doczekać się na nadejście zimy
A tak wracając do tematu ogrodowiskowego to gdzie kupujesz obornik?
Moniko, zajrzałam na początek wątku i chyba godzinę spędziłam na pierwszych dwudziestu stronach. Jakie piękne masz powojniki i jak dużo ! I winobluszcz przy zejściu też wspaniały. Ja dzisiaj odkryłam, że się pojawił w moim małym ogródku. Pewnie ptaki przyniosły nasionko, bo w pobliżu nie rośnie nigdzie.
pozdrawiam serdecznie
Witaj ! Jak miło że wpadłaś Mój biedny winobluszcz już traci liscie - nadchodzi czas kiedy przez kilka miesięcy będzie tylko plątaniną gołych "linek". U mnie rozsiewa się w różnych miejscach sam- muszę go wyrywać jak chwasta! W wielu miejscach próbuję go zastąpić bluszczem bo jest zimnozielony i chociaż dużo dłużej rośnie, ostatecznie moim zdaniem jest lepszy.
Pozdrawiam M
Moniko, przygotowałaś już ogród do zimy? mnie dzisiaj deszcz z małym gradem wygonił z ogrodu, ale troszeczkę zrobiłam
Aniu! Ostatnio do siebie nie wchodziłam i nie zauważyłam Twojego wpisu, przepraszam niby po woli szykuje się do zimy ale jakoś strasznie mnie to przygnębia na razie mam jeszcze trochę cebul do wsadzenia potem kupię obornik przekompostowany planuje rozrzucić trochę na wszystkie rabaty. Zasypie na to sporo kory, okryje powojniki agrowłókniną albo matami ( ale na to jeszcze za wcześnie) i będę , mam nadzieje w Waszym towarzystwie, wyczekiwać zimy trzymając kciuki żeby szybko się skończyła i żebyś już droga Aniu wstawiała zdjęcia z wiosennymi - pierwszymi kwiatkami serdecznie pozdrawiam m
Moniko jak wiesz mam na tarasie Presidenta w donicy, co z nim zrobić, czy wynieść na salę ta dużą, czy zostawić na tarasie owijając matą? pozdrawiam też nie mam jeszcze wszystkich tutaj cebulowych wsadzonychpozdrawiam
Hej Aniu- moim zdaniem zabrać z tarasu bezwzględnie, chyba że taka wielka donica że za ciężka żeby ją przetransportować wtedy trzeba ja unieść, wsunąć pod spód styropianową płytę czy coś do izolacji i bardzo dobrze całą zabezpieczyć. Ja swoje donice - te lżejsze - "wciągam" do garażu i właściwie nawet nie podlewam całą zimę.... te ogromne które mam na tarasie i są kamienne wiec podnieść je mogłoby pewnie dopiero kilku wielkich facetów (więc generalnie dla mnie bez szans właśnie tak zabezpieczam że podważam i wsuwam coś pod spód jako izolację , całość jeszcze zabezpieczam bardzo dokładnie kocami i agrowłókniną i workiem żeby nie mokło za bardzo.Samego powojnika też zabezpieczam poprzez zawinięcie agrowłunkiną.
Mój Prezydent na balkonie w dość dużej donicy ....zimy nie przetrwał.
Hej Haniu, pewnie właśnie dlatego że było mu za zimno. Mi też Jan Paweł II nie przetrwał w zeszłym roku ale zabiła go nie zima a wiosenne przymrozki kiedy już go odkryłam...
Moniko cieszę się, że powróciłaś w ramiona ogrodowiczanek
Wszystkich przygnębia jesień po tak pięknym i ciepłym okresie jakim jest wiosna i lato ale uważam, że te pory roku są po to abyśmy jeszcze bardziej doceniały wiosnę i lato
Ja dizęki nartom jesienią nie moge doczekać się na nadejście zimy
A tak wracając do tematu ogrodowiskowego to gdzie kupujesz obornik?
Hej
też tak myślę, ze bardziej doceniam ciepło bo długo go nie ma
Jeśli chodzi o narty to owszem są pocieszeniem ale to tylko 10 dni (chyba ze Ty jeździsz więcej poza tym ostatnio dwa razy pod rząd mieliśmy pecha i pogoda pomimo regionu rzekomo gwarantującego super pogodę - było kiepska - (Livinio Włochy- było słońce ale -20 stopni !!!) tragedia nie dało się jeździć, rok wcześniej byliśmy w Austrii i jak na złość cały czas padał śnieg. Moja cała rodzina świetnie jeździ na nartach, - ja sama jestem bywalcem raczej tras niebieskich po prostu staram się za nimi nadążyć. W tym roku jednak po raz pierwszy od dobrych kilku sezonów ( również dlatego że ulubieni nasi "narciarscy" towarzysze zrezygnowali z wyjazdu) namówiłam męża żeby zamiast w góry w zimie pojechać ( kiedy u nas jeszcze bardzo zimno), w cieple kraje - córka mnie poparła a syn i tak już woli obozy narciarskie z kolegami niż narty z nami - więc polecimy gdzieś gdzie jest ciepło. Taki mam plan. Co z tego wyjdzie - zobaczymy
Obornik - mam szczęście co roku- rozwozi nam pod domy Pan rolnik z jakiejś pewnie pobliskiej miejscowości. Jeździ traktorem i dzwoni do wszystkich- ja od kilku lat od niego biorę i jestem zadowolona. Oczywiście przekompostowany, właściwie bez zapachu - cena super także biorę.
Pamiętasz te maty w Nomi?? Wczoraj tam byłam i kupiłam 6 m na 1,4 m maty z wikliny na 69,9 zł. Będę ją cięła na kawałki. Wydawało mi się to tanio. Innych nie mieli , Pozdrawiam M
Wczoraj tak pięknie świeciło słonko - marcinki kwitną !! dziś już znów pada
Pokazywałam kiedyś mój tegoroczny nabytek szałwię o takich innych kwiatach - kolor mają niesamowicie niebieski!! I ona nadal kwitnie! Zdjęcie z wczoraj - to jest kolejne jej kwitnienie- zdecydowanie polecam