Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Pozdrawiam. Róże jeszcze piękne u ciebie, a powojnik wyjątkowo dorodny. Anitko, ty jesteś specjalistką różaną, a ja zaczynam przygodę z różami. Co prawda mam kilkanaście starych róż NN, dostawały jeść i podstawowe opryski, ale nie przejmowałam się nimi zbytnio. W sobotę wsadziłam kilka sztuk, w odległościach ok. 70/80 cm od siebie. Są to: Leonardo da Vinci, Parky, Luis Odier, Charles de Gaulle, Kronenburg, Fres Pink. Pewnie masz takowe u siebie, jak jest z ich prawdziwą odpornością na mróz i choroby grzybowe? Wcześniej posadziłam też Eden Rose, Ascot, Chippendale, Lions Rose. Sama jestem ciekawa, jak będą sobie radziły na mojej glinie. Słoneczka życzę.
____________________
Dwa ogrody